Partner serwisu: Trelleborg_Wheels

Antoni Stolarski – założyciel firmy SaMASZ i płetwonurek

Dodano: 06.02.2025
Antoni Stolarski, założyciel firmy SaMASZ fot. TRAKTOR24.pl
Antoni Stolarski, założyciel firmy SaMASZ fot. TRAKTOR24.pl

W 1984 r. mając 36 lat założył działalność gospodarczą, która okazała się początkiem rozwoju dobrze znanej dzisiaj marki SaMASZ. W roku 2024 oddał ster firmy synowi Jackowi Stolarskiemu i opowiedział nam swoją historię. Nie zabrakło w niej zaskakujących informacji. Antoni Stolarski był nawet przez 9 lat płetwonurkiem wykonującym pod wodą Bałtyku ciekawe zadania.

Antoni Stolarski pracę zawodową rozpoczął w wieku 18 lat i przez dokładnie taki okres pracował w firmach państwowych. Blisko połowę tego czasu spędził w Trójmieście, gdzie zdobywał doświadczenie zawodowe w Stoczni im. Komuny Paryskiej w Gdyni.

Amazone ma 140 lat i rodzinną umowę pokoleniową

Jak przekazać firmę rodzinie, aby ją dalej rozwijała? Założyciel firmy Amazone zaproponował umowę pokoleniową, która opierała się na zasadzie współrządzenia przez dwie osoby. Jest ona praktykowana do dzisiaj, a firma rozwija się od 140 lat.

Czytaj dalej

Ciężka praca stoczniowca i ciekawa płetwonurka

Nie była to jednak sama ciężka praca stoczniowca na produkcji. Antoni Stolarski znalazł jeszcze czas na studia wieczorowe i ciekawe zajęcie związane z jego sportową pasją. Przez ponad 9 lat jako płetwonurek wykonywał różne zadania w stoczni.

9 – 

przez tyle lat Antoni Stolarski jako płetwonurek wykonywał różne zadania w stoczni.

– Pochodzę z białostocczyzny. Mieszkaliśmy niedaleko rzeki Biebrza, w której dużo pływałem. To dla mnie świetny sposób na zachowania formy fizycznej i odprężenia po codziennych obowiązkach. Dlatego na basen chodzę regularnie i do dzisiaj. Mieszkając w Gdyni należałem do klubu sportowego Meduza i tam zostałem płetwonurkiem. Trenowaliśmy razem trzy razy w tygodniu po 4 godziny na basenie pływackim ARKI. Nasze umiejętności były wykorzystywane w stoczni i nie tylko tam, do różnorakich prac. Zdarzało się wyciągać spawarki i inne narzędzia z kanału stoczniowego. Podczas jednej jesieni wzmacnialiśmy podpory drewniane molo w Orłowie blachą ocynkowaną. Wbijaliśmy pod wodą za pomocą młotka ocynkowane gwoździe, co nie było łatwą pracą – wspomina Antoni Stolarski.

Antoni Stolarski to człowiek ikona

W firmach państwowych zapewne pracowałbym dalej, ale mnie nie awansowano i postanowiłem pójść na swoje – wspomina Antoni Stolarski. Przypominamy, że w tamtych czasach wymagało to sporej odwagi, ale do odważnych świat należy.

59 – 

tyle lat Antoni Stolarski pracował zawodowo – w tym 41 jako prezes firmy SaMASZ.

Obecnie Antoni Stolarski to człowiek ikona polskiej branży techniki rolniczej. W 1984 roku założył działalność gospodarczą, którą wykonywał w garażu przy ulicy Kirkora w Białymstoku. Pierwszą maszyną była kopaczka elewatorowa, z czasem zaczął produkować kosiarki. Jak mówi, w najśmielszych marzeniach nie przywidywał tak spektakularnego rozwoju przedsiębiorstwa. Sukces przerósł jego wyobrażenia. Zaczynał w przysłowiowym garażu, a dzisiaj postrzegany jest jako założyciel firmy będącej jednym z największych producentów maszyn do zbioru zielonek i maszyn komunalnych wysyłanych na prawie wszystkie kontynenty. SaMASZ jest jedną z niewielu polskich marek, która zdobyła uznanie rolników na całym świecie.

Prawie 6 dekad pracy zawodowej

Po 59 latach pracy zawodowej, w tym 41 jako prezes firmy SaMASZ, Antoni Stolarski ma olbrzymie doświadczenie związane nie tylko z kierowaniem dużym przedsiębiorstwem. Ma dużą wiedzę w zakresie polskiego rolnictwa.

Na początku swojej działalności SaMASZ produkował kopaczki elewatorowe fot. TRAKTOR24.pl
Na początku swojej działalności SaMASZ produkował kopaczki elewatorowe fot. TRAKTOR24.pl

Duzi rolnicy przejmują mniejszych i z tej drogi nie ma odwrotu. Dlatego SaMASZ produkuje coraz większe i wydajniejsze maszyny. Gospodarstwa wielkoobszarowe potrzebują takiego sprzętu i w zakresie maszyn zielonkawych nie opierają się wyłącznie na produktach zachodnich. Coraz częściej wybierają maszyny SaMASZ. To efekt naszej wieloletniej pracy nad doskonaleniem naszych produktów – zaznacza Antoni Stolarski.

Najlepszym przykładem jest kosiarka dwustronna SaMASZ KDD 911 STH ISOBUS, w zestawie z kosiarką czołową SaMASZ XDF 301 SH. Przy szerokości roboczej 9,1 m osiąga on wydajność ponad 10 ha/h. Pracuje się nimi komfortowo, dzięki sterowaniu ISOBUS. Pozwala ono z poziomu terminala ciągnika zgodnego z tym systemem, zarządzać wszystkimi funkcjami kosiarek. Przy tej okazji warto dodać, że SaMASZ jest pierwszą polską firmą z certyfikacją AEF ISOBUS do produkowanych kosiarek dwustronnych i zgrabiarek taśmowych nasiębiernych MRG 2-900.

Drukuj artykuł: print

Filmy @traktor24

Wszystkie >
Nawigacja rolnicza PTx Trimble. Dzięki niej staliśmy się lepszymi operatorami ciągnika Brona talerzowa Maschio Gaspardo z ISOBUS Deutz-Fahr serii 8 w ciężkiej pracy z bezorkowcem Najmniejszy sześciocylindrowy ciągnik New Holland z przekładnią dwusprzęgłową. Jak wypadł w orce? Ciągnik Puma zaskoczył nas niskim zużyciem paliwa Kultywator Väderstad Cultus 300 testowaliśmy na polach po zebranych: rzepaku, soi oraz kukurydzy Case Vestrum z rewersem w małym joysticku Najsilniejszy ciągnik świata pracował w Polsce Fastrac na polu. Jak sobie poradził? John Deere S7 900 to kombajn, który wie, co wydarzy się za 4 sekundy