Partner serwisu: Trelleborg_Wheels John Deere logo

Horsch Leeb LT to maszyna dla koneserów techniki opryskiwania

30.06.2025

Horsch Leeb LT użytkowany przez Karola Gościniaka, przez 3 lata opryskał ponad 2700 ha i nigdy rolnika nie zawiódł. To maszyna dla koneserów techniki opryskiwania, którą wyróżnia szereg unikatowych rozwiązań. Rolnik z miejscowości Stęgosz k. Jarocina nie ma żadnych wątpliwości – jego zdaniem to Mercedes wśród opryskiwaczy.

Karol Gościniak użytkuje opryskiwacz Horsch Leeb 5 LT z belką polową 28 m podzieloną na 13 sekcji. Na takim polu przekłada się to na wielkie oszczędności fot. TRAKTOR24
Karol Gościniak użytkuje opryskiwacz Horsch Leeb 5 LT z belką polową 28 m podzieloną na 13 sekcji. Na takim polu przekłada się to na wielkie oszczędności fot. TRAKTOR24

Opryskiwacz Horsch Leeb LT oferowany jest ze zbiornikami cieczy roboczej o pojemnościach znamionowych: 4000, 5000 i 6000 l. Można to łatwo rozpoznać po oznaczeniach liczbowych modeli – odpowiednio: 4 LT, 5 LT i 6 LT. Karol Gościniak użytkuje opryskiwacz Horsch Leeb 5 LT z belką polową o szerokości roboczej 28 m.

Horsch Leeb LT zastąpił Krukowiaka

Wcześniej w gospodarstwie pracował opryskiwacz Krukowiak Apollo 2000. Powierzchnia pól uprawnych była jednak mniejsza i ta maszyna wystarczała. Po jej powiększeniu wystąpiła potrzeba zakupu maszyny większej. Wybór padł na opryskiwacz Horsch Leeb 5 LT, który został kupiony razem z ciągnikiem Claas Arion 650 doposażonym w nawigację rolniczą Trimble. Stało się tak, bo ten traktor nie miał firmowego prowadzenia automatycznego, a rolnikowi było ono potrzebne m.in. do siewu.  Ostatecznie Karol Gościniak kupił traktor, który do napędu opryskiwacza wykorzystuje układ hydrauliczny LS, a do obsługi tej maszyny wyświetlacz Trimble ISOBUS. Zestaw ten spisuje się bezbłędnie od 3 lat.

Karol Gościniak, rolnik z miejscowości Stęgosz k. Jarocina fot. TRAKTOR24
Karol Gościniak, rolnik z miejscowości Stęgosz k. Jarocina fot. TRAKTOR24

– Rozpoczynając pracę z opryskiwaczem Horsch Leeb LT potrzebowałem około miesiąca, aby poznać jego możliwości i w pełni je wykorzystywać. Teraz robię to już automatycznie i po opryskaniu ponad 2700 ha wiem, że maszyna ta jest Mercedesem wśród opryskiwaczy – mówi Karol Gościniak.

Stała wielkość kropli dzięki kombinacji dysz

Jedną z największych zalet opryskiwacza Horsch Leeb LT jest możliwość wykonywania opryskiwania z różnymi prędkościami bez zmiany wielkości kropli. Pozwala na to szereg kombinacji dysz załączanych i wyłączanych automatycznie przy pomocy ciśnienia powietrza. Służą do tego widoczne na belce polowej cienkie przewody w kolorach żółtym, zielonym, czerwonym i niebieskim. Takie rozwiązanie sterowania rozpylaczami w połączeniu z ich zamontowaniem w korpusach wielopozycyjnych i w rozstawie co 25 cm, niesie ze sobą możliwość korzystania z aż 16 różnych profili. Można je zapisać w pamięci systemu AutoSelect i włączać, przełączać i wyłączać bezpośrednio z kabiny operatora ciągnika zagregowanego z opryskiwaczem Horsch Leeb LT.

Jedną z największych zalet opryskiwacza Horsch Leeb LT jest możliwość wykonywania opryskiwania z różnymi prędkościami bez zmiany wielkości kropli. Pozwala na to szereg kombinacji dysz załączanych i wyłączanych automatycznie przy pomocy ciśnienia powietrza fot. TRAKTOR24
Jedną z największych zalet opryskiwacza Horsch Leeb LT jest możliwość wykonywania opryskiwania z różnymi prędkościami bez zmiany wielkości kropli. Pozwala na to szereg kombinacji dysz załączanych i wyłączanych automatycznie przy pomocy ciśnienia powietrza fot. TRAKTOR24

– Na polu nie da się prowadzić opryskiwania z jedną prędkością i czasami trzeba zwolnić do 5 km/h. Za to na długich prostych odcinkach warto przyspieszyć do np. 16 km/h, aby nadrobić stracony czas i zdążyć wykonać zabiegi ochrony roślin przed załamaniem pogody. Opryskiwacz Horsch Leeb LT z systemem AutoSelect potrafi w tym przedziale prędkości nie tylko utrzymywać zadaną dawkę, ale co ważne, stałą wielkość kropli. Układ dysz 2-2 zamontowanych co 25 cm umożliwia uzyskanie wielu kombinacji z dowolną możliwością ich załączania pojedynczego lub w grupach. Opryskując wolno na szerokości pół metra będzie pracować jedna dysza, a przyspieszając automatycznie włączają się do pracy kolejne dysze. Dodatkowo przy pracy dwóch dysz na szerokości pół metra, czyli w rozstawie 25 cm, belka polowa samoczynnie obniży się do poziomu ok. 30 cm nad opryskiwaną powierzchnią – podkreśla Paweł Miś, specjalista produktowy Horsch Polska.

Opryskiwacz Horsch Leeb LT z systemem AutoSelect potrafi w tym przedziale prędkości nie tylko utrzymywać zadaną dawkę, ale co ważne, stałą wielkość kropli. fot. TRAKTOR24
Opryskiwacz Horsch Leeb LT z systemem AutoSelect potrafi w tym przedziale prędkości nie tylko utrzymywać zadaną dawkę, ale co ważne, stałą wielkość kropli fot. TRAKTOR24

Karol Gościniak ceni swój opryskiwacz za możliwość prowadzenia pracy z belką obniżoną do zaledwie 30 cm nad roślinami. Przy większym wietrze sąsiedzi mający klasyczne opryskiwacze już zjeżdżają do domu, a on może dalej pracować. Niewielka odległość kropli od roślin chroni je przed znoszeniem przez wiatr. O jakości systemu prowadzenia belki polowej, dowolnego opryskiwacza Horsch Leeb, naszym zdaniem nie trzeba już wiele mówić. Po prostu udowodnił on już dawno temu swoją wartość i dzisiaj jest to już marka sama w sobie. Naszym zdaniem jest to najważniejszy wyróżnik każdego opryskiwacza Horsch Leeb od modeli AX rozpoczynając, na największych modelach maszyn samojezdnych kończąc.

Karol Gościniak ceni swój opryskiwacz za możliwość prowadzenia pracy z belką obniżoną do zaledwie 30 cm nad roślinami fot. TRAKTOR24
Karol Gościniak ceni swój opryskiwacz za możliwość prowadzenia pracy z belką obniżoną do zaledwie 30 cm nad roślinami fot. TRAKTOR24

Pracując maszyną Horsch Leeb LT można również wybrać opryskiwanie określane jako 3D. Polega ono na naprzemiennym zamontowaniu na belce polowej rozpylaczy jednostrumieniowych i dwustrumieniowych. Pozwoli to uzyskać lepsze pokrycie roślin, bo ciecz trafi na nie pod trzema różnymi kątami.

Opryskiwanie na łuku i zmienne dawkowanie

Warto jeszcze zwrócić uwagę na kolejną zaletę unikatowego zarządzania pracą rozpylaczy na belce polowej opryskiwacza Horsch Leeb LT. To system AutoSelect Pro, który pozwala kompensować pracę belki polowej na łuku. Dzięki temu po wewnętrznej stronie lancy mogą pracować rozpylacze o najmniejszym wydatku w rozmiarze 02. Za to im bliżej zewnętrznej strony belki polowej pracują zestawy dysz połączone w profile w taki sposób, aby wydatek rósł do maksymalnego poziomu na krańcu lancy. Sumaryczny wydatek będzie tam odpowiadał rozpylaczowi w rozmiarze 12, chociaż uzyskany zostanie z połączenia kilku dysz w rozmiarach mniejszych.

System AutoSelect Pro pozwala prowadzić opryskiwanie na podstawie mapy zmiennego dawkowania. Niestety niewielu rolników korzysta z tej możliwości. Zachęcamy do jej wdrożenia do praktyki rolniczej fot. TRAKTOR24
System AutoSelect Pro pozwala prowadzić opryskiwanie na podstawie mapy zmiennego dawkowania. Niestety niewielu rolników korzysta z tej możliwości. Zachęcamy do jej wdrożenia do praktyki rolniczej fot. TRAKTOR24

System AutoSelect Pro pozwala również prowadzić opryskiwanie na podstawie mapy zmiennego dawkowania. Po jej wgraniu do terminala obsługującego opryskiwacz Horsch Leeb, zgodnie z podziałem belki na sekcje robocze, będą one dozować różne dawki i w konsekwencji ilości środka ochrony roślin. Tam, gdzie łan zboża jest rzadki można zastosować mniejsze dawki fungicydów czy regulatorów wzrostu roślin. Za to w miejscach rokujących wysokie plony dawki te zwiększyć. Użytkując opryskiwacz Horsch Leeb z systemem AutoSelect Pro jest to możliwe bez jakichkolwiek doposażania. Jedynym kosztem jest pozyskanie mapy zmiennego dawkowania i posiadanie systemu VRC (Variable Rate Control).

Horsch Leeb LT  i ciągłe mycie ścian zbiornika

Kolejnym wyróżnikiem opryskiwacza Horsch Leeb LT jest sposób mycia wnętrza zbiornika na ciecz roboczą.  –  Nasza idea systemu mycia wnętrza zbiornika głównego opryskiwacza różni się od konkurencji tym, iż do tego celu wykorzystujemy dwie pompy równocześnie działające – pompę czystej wody i pompę cieczy roboczej. Podczas automatycznego ciągłego mycia wnętrza zbiornika (Continous Cleaning System) pompa membranowo-tłokowa pobiera porcjami czystą wodę i zmywa zbiornik od góry dyszami rotacyjnymi, natomiast pompa wirnikowa do cieczy roboczej wysysa popłuczyny i je wypryskuje. Porównać to można do mycia umywalki pod bieżącą wodą. Jeśli umywalka jest odkorkowana, to płynąca po ściankach woda zabiera osad i pozostawia czystą powierzchnię. Dla porównania konkurencyjne rozwiązania z jedną pompą są zakorkowaną umywalką. Najpierw nalewamy wodę i płuczemy, a podczas spuszczania popłuczyn brud osiada na ścianach, bo czysta woda już nie płynie – wyjaśnia Paweł Miś.

Kolejnym wyróżnikiem opryskiwacza Horsch Leeb LT jest sposób mycia wnętrza zbiornika na ciecz roboczą. fot. TRAKTOR24
Kolejnym wyróżnikiem opryskiwacza Horsch Leeb LT jest sposób mycia wnętrza zbiornika na ciecz roboczą. fot. TRAKTOR24

Opryskiwacz Horsch Leeb w wersji CCS Pro pozwala załączyć program cyklicznego spłukiwania (zraszania) ścianek zbiornika głównego, co np. 15 minut na czas kilku sekund, co jest przydatne podczas opryskiwania w upalne dni. Dzięki temu rozwiązaniu ścianki zbiornika nie wysychają na wiór i łatwo je później umyć.

W ramach CCS Pro dostępne są również automatyczne programy intensywnego mycia i płukania belki opryskowej. Korzysta z nich Karol Gościniak, który podkreśla możliwość skutecznego umycia armatury opryskowej bez wychodzenia z kabiny ciągnika. Na koniec resztki można wypryskać na polu i po powrocie do gospodarstwa przygotować ciecz roboczą dla innej uprawy bez obawy o jej uszkodzenie pozostałościami po ostatnim oprysku.

Karol Gościniak użytkuje opryskiwacz Horsch Leeb 5 LT z belką polową o szerokości roboczej 28 m fot. TRAKTOR24
Karol Gościniak użytkuje opryskiwacz Horsch Leeb 5 LT z belką polową o szerokości roboczej 28 m fot. TRAKTOR24

Podsumowując nasze artykuły o opryskiwaczach przyczepianych Horsch Leeb serii AX i LT, przede wszystkim zauważyliśmy zadowolenie ich użytkowników. To najlepsza recenzja, która wyjaśnia rosnącą liczbę opryskiwaczy Horsch Leeb na polskich polach.

Autor: Krzysztof Płocki,
redaktor naczelny TRAKTOR24.pl

Skrętna oś nie wymaga instalowania żyroskopu na ciągniku, bo zamontowany jest na maszynie fot. TRAKTOR24
Skrętna oś nie wymaga instalowania żyroskopu na ciągniku, bo zamontowany jest na maszynie fot. TRAKTOR24
Opryskiwacz napędzany jest z hydrauliki ciągnika poprzez układ LS fot. TRAKTOR24
Opryskiwacz napędzany jest z hydrauliki ciągnika poprzez układ LS fot. TRAKTOR24
Rozwadniacz ma pojemność 52 l i wykonany jest ze stali szlachetnej  fot. TRAKTOR24
Rozwadniacz ma pojemność 52 l i wykonany jest ze stali szlachetnej fot. TRAKTOR24
Rozbudowany panel sterowniczy do obsługi opryskiwacza podczas jego napełniania i dodawania środka ochrony roślin świadczy o zainstalowaniu systemu CCS Pro fot. TRAKTOR24
Rozbudowany panel sterowniczy do obsługi opryskiwacza podczas jego napełniania i dodawania środka ochrony roślin świadczy o zainstalowaniu systemu CCS Pro fot. TRAKTOR24
Osłony pod opryskiwaczem ułatwiają prześlizgiwanie się po nich roślin fot. TRAKTOR24
Osłony pod opryskiwaczem ułatwiają prześlizgiwanie się po nich roślin fot. TRAKTOR24
Drukuj artykuł: print

Filmy @traktor24

Wszystkie >
Pielniki NIVA-TOP na wielkim polu kukurydzy – zobacz jak pracują Opryskiwacz Pantera 7004 – praca belki zaczyna się od zawieszenia John Deere 6M 220 pracuje na kropli AdBlue, ale ma jeszcze większą zaletę Rozsiewacz Rauch Axis – co w nim działa genialnie? Terminal iMonitor – instruktaż wgrania mapy zmiennego dawkowania Kuhn CCI 1200 z rozsiewaczem Rauch Axis – zobacz jak pracują Ładowarka Manitou z potężną łyżką Ciągnik New Holland Dynamic Command po 9000 mth Taka góra, a traktor Claas Axos 3 dał radę Osadki kolb kukurydzy. Dlaczego warto je zbierać?