Partner serwisu: Trelleborg_Wheels John Deere logo

Mandam Gal Combo to polski agregat uprawowo-siewny z włoskim DNA

17.06.2025

Gliwicki Mandam do tej pory kojarzący się głównie z maszynami uprawowymi od teraz wchodzi także w segment maszyn do siewu. Gal Combo to nic innego jak agregatu uprawowo siewny nabudowany na bronie talerzowej.

Mandam Gal Combo to agregat uprawowo-siewny nabudowany na bronie talerzowej fot. Tomasz Kuchta
Mandam Gal Combo to agregat uprawowo-siewny nabudowany na bronie talerzowej fot. Tomasz Kuchta

Omawiany agregat pojawił się w ofercie Mandamu w tym roku. Co wyróżnia ten zestaw? Jaka jest jego cena? Kto powinien się nim zainteresować? Sprawdźmy to.

NIVA-TOP ZSA to pielnik odporny na kamienie

Pielnik NIVA-TOP ZSA produkowany jest przez polską firmę NIVA-TOP z okolic Krakowa. Od razu widać, że to sprzęt solidny,…

Czytaj dalej

Gal Combo czyli nowość od firmy Mandam

Od jakiegoś czasu dochodziły do nas słuchy, jakoby Mandam miał prowadzić prace związane z wprowadzeniem na rynek agregatu uprawowo-siewnego. Jak przebiegał ten proces?

Ok. 160 KM mocy maksymalnej 

– to zdaniem producenta średnie zapotrzebowanie na moc ciągnika współpracującego z agregatem Mandam Gal Combo. Ważna będzie też jego masa, bowiem siewnik „na pusto” waży ok. 2,4 t.

– Nad całym zestawem pracowaliśmy od prawie dwóch lat. Najpierw był projekt, szukaliśmy odpowiedniego dostawcy siewnika, bo wiedzieliśmy, że sami nie wyprodukujemy wysokiej klasy siewnika od początku do końca. Finalnie udało nam się znaleźć dostawcę we Włoszech. Producent dostosował jego konstrukcję do wymogów pracy w połączeniu z naszą broną talerzową – wyjaśnia Józef Seidel, dyrektor marketingu w firmie Mandam.

Co ważne, sama brona talerzowa musiała przejść szereg modyfikacji, by móc skutecznie współpracować w takim zestawie. Finalnie brona ma mniejszy prześwit, mniejsze talerze, oraz mniejszy rozstaw między talerzami.

1,5 roku testów agregatu

Gdy maszyna została już zaprojektowana, a następnie wykonana, postanowiono poddać go półtorarocznym testom polowym. W tym wypadku bardziej chodziło o sprawdzenie kombinacji obu maszyn, jak i ewentualnego dostosowania brony talerzowej. Sam siewnik bowiem w ofercie włoskiego dostawcy oferowany był już od 10 lat, więc choroby wieku dziecięcego powinien mieć dawno za sobą.

Sekcję roboczą stanowią uzębione talerze o średnicy 465 mm fot. Tomasz Kuchta
Sekcję roboczą stanowią uzębione talerze o średnicy 465 mm fot. Tomasz Kuchta

– Tak też było w istocie. My testowaliśmy cały agregat przez półtora roku, na różnych glebach, przy wysiewie różnych nasion i wszystko działało jak należy. Co ciekawe, w siewniku nie zastosowaliśmy żadnych zmian i poprawek względem tego, co dostarczono nam za pierwszym razem. Kilkukrotnie modyfikowaliśmy za to bronę talerzową, żeby końcowy efekt pracy był odczuwalnie lepszy, niż przy pierwszych testach polowych – dodaje Seidel.

Możliwe konfiguracje

Gal Combo oferowany jest w 3-metrowej wersji ze zbiornikiem na nasiona o pojemności 1300 l. Jak udało nam się ustalić, póki co nie ma możliwości rozbudowy jego pojemności, ale prawdopodobnie taka opcja pojawi się w przyszłości.

Klienci mogą wybrać redlice 1-, lub 2-talerzowe fot. Tomasz Kuchta
Klienci mogą wybrać redlice 1-, lub 2-talerzowe fot. Tomasz Kuchta

Klienci otrzymują do wyboru 3 rodzaje wałów – packera, gumowy oraz dyskowy. W kontekście redlic rolnicy mogą zdecydować się na redlice 1-, lub 2-talerzowe. Całość mogą wieńczyć kółka dociskowe oraz dwie różne brony zacierające.

Sam napęd siewnika realizowany jest poprzez układ hydrauliczny, a zapotrzebowanie na wydatek oleju sięga ok. 30 l/min. Producent zdecydował się na zastosowanie dwóch, nisko umieszczonych głowic rozdzielających nasiona, co ułatwia zasypywanie zbiornika. Siewnik może być obsługiwany za pomocą dedykowanego komputera lub poprzez ISOBUS.

Dwie nisko umieszczone głowice rozdzielające nasiona nie utrudniają zasypywania zbiornika nasionami fot. Tomasz Kuchta
Dwie nisko umieszczone głowice rozdzielające nasiona nie utrudniają zasypywania zbiornika nasionami fot. Tomasz Kuchta

Czy jest szansa, aby w przyszłości siewnik oferowany był także w wersji nabudowanej na bronie wirnikowej?

Początkowo zakładaliśmy, ze nie będziemy chcieli oferować siewnika w wersji nabudowanej na bronie wirnikowej. Pozostajemy jednak otwarci na sugestie naszych klientów. Jeśli takich zapytań będzie sporo, to myślę, że się nad nimi pochylimy – uzupełnia Józef Seidel, dyrektor marketingu w firmie Mandam.

Cena agregatu Mandam Gal Combo

Maszyna wyposażona w wał packera z hydrauliczną regulacją głębokości roboczej, redlice dwutalerzowe oraz z belką z zacieraczami pazurkowymi startuje od ceny 177,3 tys. zł netto.

Jak udało nam się dowiedzieć, pierwsze egzemplarze agregatu zostały już sprzedane. Mówimy tu zarówno o rynku krajowym, jak i zagranicznym.

– Zawsze dajemy sobie 3 lata, by móc ocenić, czy rynek odpowie pozytywnie na nową maszynę, czy też nie. Przed nami zatem działania promocyjne oraz szkoleniowe, gdzie agregat uprawowo-siewny Gal Combo będziemy prezentować i omawiać naszym dealerom – podsumowuje Seidel.

Autor: Tomasz Kuchta,
dziennikarz TRAKTOR24.pl oraz rolnik oceniający maszyny rolnicze z praktycznego punktu widzenia

Drukuj artykuł: print

Filmy @traktor24

Wszystkie >
Pielniki NIVA-TOP na wielkim polu kukurydzy – zobacz jak pracują Opryskiwacz Pantera 7004 – praca belki zaczyna się od zawieszenia John Deere 6M 220 pracuje na kropli AdBlue, ale ma jeszcze większą zaletę Rozsiewacz Rauch Axis – co w nim działa genialnie? Terminal iMonitor – instruktaż wgrania mapy zmiennego dawkowania Kuhn CCI 1200 z rozsiewaczem Rauch Axis – zobacz jak pracują Ładowarka Manitou z potężną łyżką Ciągnik New Holland Dynamic Command po 9000 mth Taka góra, a traktor Claas Axos 3 dał radę Osadki kolb kukurydzy. Dlaczego warto je zbierać?