Partner serwisu: Trelleborg_Wheels John Deere logo

Pielnik NIVA-TOP z kamerą może pracować do 18 km/h

21.06.2025

Ocenialiśmy pielnik NIVA-TOP doposażony w system wizyjny. Właściwie były to dwie identyczne maszyny pracujące w parze na olbrzymim polu kukurydzy. Jak się spisały, czy sterowane na podstawie obrazu pracowały bezbłędnie?

Ocenialiśmy pielnik NIVA-TOP doposażony w system wizyjny. Właściwie były to 2 identyczne maszyny fot. TRAKTOR24
Ocenialiśmy pielnik NIVA-TOP doposażony w system wizyjny. Właściwie były to 2 identyczne maszyny fot. TRAKTOR24

Pielnik NIVA-TOP ZSA może posiadać od 2 do 13 sekcji roboczych, co pozwala dobrać go do obrabianego areału. Na większe powierzchnie przeznaczone są maszyny z ramą o szerokości 6,2 m. Na początku czerwca 2025 r. recenzowaliśmy pracę dwóch pielników NIVA-TOP ZSA-6-SK-HK. Pracowały one na kilkudziesięciohektarowym polu o długości 1,6 km w miejscowości Załom w woj. zachodniopomorskim.

System wizyjny pracował bezbłędnie

W skład tego systemu wizyjnego wchodzi kamera, układ sterujący z oprogramowaniem, czujniki położenia i terminal sterujący. Kamera zainstalowana na wysięgniku zbiera dane w postaci obrazu powierzchni pola tuż przed pielnikiem.

40 cm – 

to zakres ruchu ramy przesuwnej, czyli hydraulicznego naprowadzania pielnika po rozpoznanych przez kamerę rzędach uprawy.

– Najpierw na wyświetlaczu terminala wybieramy liczbę rzędów, z których będzie prowadzony odczyt. Najczęściej są to 2 rzędy w kukurydzy i 3 w burakach. Następnie ustawiamy wysokość oraz kąt pochylenia kamery w taki sposób, aby rzędy kontrolne z roślinami uprawnymi były dobrze widoczne i pokrywały się z liniami kontrolnymi w terminalu – wyjaśnia Paweł Krygowski, współwłaściciel firmy NIVA-TOP.

Kamera zainstalowana na wysięgniku zbiera dane w postaci obrazu powierzchni pola tuż przed pielnikiem fot. TRAKTOR24
Kamera zainstalowana na wysięgniku zbiera dane w postaci obrazu powierzchni pola tuż przed pielnikiem fot. TRAKTOR24

Podczas pracy pielnika, algorytm analizuje obraz w czasie rzeczywistym określając położenie rzędów względem maszyny. Na tej podstawie układ sterujący z oprogramowaniem wydaje polecenia do układu hydraulicznego maszyny. System bierze jeszcze pod uwagę odczyty z czujników zamontowanych na pielniku. Połączenie tych składowych pozwala na przesuwanie się ramy maszyny z zamontowanymi na niej elementami roboczymi, o zadaną przez system wartość. Widać to doskonale patrząc na pracę pielnika. Podczas naszej wizyty nie zaobserwowaliśmy ani jednego przypadku wycięcia roślin kukurydzy rosnących w rzędach. Mówiąc kolokwialnie system wizyjny zawsze się wyrabiał na czas, a widok z góry pozwalał to na bieżąco oceniać. Zakres ruchu ramy wynoszący 40 cm (po 20 cm na stronę lewą i prawą) był wystarczający.

6 – 

w tylu szerokościach ram produkowany jest pielnik międzyrzędowy Niva-Top. W pozycji roboczej mają one szerokości: 1,3/ 1,8 /3,0 / 4,8 / 6,25 / 9,2 m.

– System wizyjny wykorzystuje zaawansowane algorytmy analizy obrazu w czasie rzeczywistym. Dzięki temu możliwe jest prowadzenie maszyny w rzędach z wysoką dokładnością– zapewnia Marcin Krygowski, współwłaściciel firmy NIVA-TOP.

Czarna skrzynka zamontowana na pielniku jest mózgiem systemu wizyjnego maszyny. Znajduje się w niej układ sterujący z oprogramowaniem fot. TRAKTOR24
Czarna skrzynka zamontowana na pielniku jest mózgiem systemu wizyjnego maszyny. Znajduje się w niej układ sterujący z oprogramowaniem fot. TRAKTOR24

Pielnik NIVA-TOP z kamerą nie potrzebuje nawigacji

Podczas naszej wizyty pielniki pracowały z prędkością 8 km/h. Powodem były trudne warunki, głównie zbyt wysoka wilgotność gleby i duża ilość chwastów dorównująca wielkością roślinom kukurydzy. Z powodu deszczowej pogody nie udało się wykonać pierwszego zabiegu pielenia w terminie optymalnym. Dlatego praca z większą prędkością nie była możliwa.

30-75 cm – 

w tym zakresie można zmieniać rozstaw sekcji roboczych.

– W optymalnych warunkach pielnik NIVA-TOP ZSA doposażony w system wizyjny może pracować z prędkością 18 km/h. Zachowa przy tym dużą precyzję przejazdów, która jest dużo większa niż oferowane przez układy nawigacji rolniczej RTK. System wizyjny zastosowany w pielnikach firmy NIVA-TOP pozwala bardzo ciasno ustawić elementy robocze pielnika względem roślin uprawnych zasianych w rzędach. Dokładność liczy się tutaj w milimetrach, a nie w centymetrach – zaznacza Paweł Krygowski.

25-80 cm – 

to zakres regulacji szerokości pracy sekcji roboczej.

Na plantacjach o nierównomiernych wschodach można zwiększyć możliwości pracy systemu wizyjnego poprzez montaż kolejnej kamery po drugiej stronie maszyny. Oprogramowanie sterujące korzysta wtedy z obrazu, który ma lepszą widoczność. Przełączanie pomiędzy kamerami następuje oczywiście automatycznie.

Na obraz z kamery nakładane są linie kontrolne wskazujące rzędy rośliny uprawnej fot. TRAKTOR24
Na obraz z kamery nakładane są linie kontrolne wskazujące rzędy rośliny uprawnej fot. TRAKTOR24

Minus pielnika z kamerą

A w jakim przypadku pielnik z kamerą lub kamerami nie zda egzaminu?  Nie może one pracować naplantacjach bez widocznych rzędów roślin, czyli z bardzo dużym zachwaszczeniem. – Można to łatwo określić. Jeżeli będąc na polu widzimy rzędy rośliny uprawnej, to system wizyjny również je zlokalizuje. Jak oko ludzkie ich nie widzi, to system wizyjny nie będzie działał – wyjaśnia Marcin Krygowski.

1600 kg – 

to masa pielnika z 9-cioma sekcjami roboczymi.

Trzeba wtedy skorzystać ze sterowania manualnego. Osoba znajdująca się na pielniku (ma wygodne siedzisko), poprzez panel z przełącznikami steruje elektrohydraulicznie ruchem ramy z sekcjami roboczymi. Do tej pracy potrzebne są dwie osoby i odbywa się ona wolniej niż maszyny sterowanej systemem z kamerą. Co ważne, omówiony system wizyjny działa bez komunikacji satelitarnej GPS.

Mówiąc kolokwialnie, system wizyjny zawsze się wyrabiał na czas, a widok z góry pozwalał to na bieżąco oceniać jego pracę fot. TRAKTOR24
Mówiąc kolokwialnie, system wizyjny zawsze się wyrabiał na czas, a widok z góry pozwalał to na bieżąco oceniać jego pracę fot. TRAKTOR24

Pielnik NIVA-TOP może również korzystać z sygnału nawigacji rolniczej w celu obsługi kontroli sekcji. Ma to znaczenie na polach o nieregularnym kształcie, gdzie przynosi wymierne korzyści. Elementy robocze są automatycznie unoszone/opuszczane, aby na klinach nie wycinać roślin uprawnych i nie zostawiać omijaków. O rozwiązaniu tym zastosowanym w maszynie NIVA-TOP o szerokości roboczej wynoszącej 6,2 m napiszemy wkrótce.

Autor: Krzysztof Płocki,
redaktor naczelny TRAKTOR24.pl

Podczas naszej wizyty pielniki pracowały z prędkością 8 km/h. W optymalnych warunkach może to być18 km/h fot. TRAKTOR24
Podczas naszej wizyty pielniki pracowały z prędkością 8 km/h. W optymalnych warunkach może to być18 km/h fot. TRAKTOR24
Drukuj artykuł: print

Filmy @traktor24

Wszystkie >
Pielniki NIVA-TOP na wielkim polu kukurydzy – zobacz jak pracują Opryskiwacz Pantera 7004 – praca belki zaczyna się od zawieszenia John Deere 6M 220 pracuje na kropli AdBlue, ale ma jeszcze większą zaletę Rozsiewacz Rauch Axis – co w nim działa genialnie? Terminal iMonitor – instruktaż wgrania mapy zmiennego dawkowania Kuhn CCI 1200 z rozsiewaczem Rauch Axis – zobacz jak pracują Ładowarka Manitou z potężną łyżką Ciągnik New Holland Dynamic Command po 9000 mth Taka góra, a traktor Claas Axos 3 dał radę Osadki kolb kukurydzy. Dlaczego warto je zbierać?