Partner serwisu: Trelleborg_Wheels

Sprzedaż maszyn rolniczych – z jakością obsługi bywa różnie

Dodano: 26.01.2025
W obsłudze sprzedażowej maszyn rolniczych można wciąż sporo poprawić fot. mat. prasowe
W obsłudze sprzedażowej maszyn rolniczych można wciąż sporo poprawić fot. mat. prasowe

To, że kiepska opłacalność produkcji rolnej skutkuje niższą sprzedażą maszyn rolniczych jest oczywiste. Naszym zdaniem dane sprzedażowe byłyby jednak lepsze, gdyby dealerzy większy nacisk położyli na jakość obsługi rolników. Sprzedaż maszyn rolniczych opiera się przecież na tym fundamentalnym podejściu do klienta.

W ostatnim czasie nagromadziło mi się kilka przypadków, które w kiepskim świetle stawiają handlowców. Czy z takim podejściem sprzedaż maszyn rolniczych ma szanse wzrosnąć?

Nawigacja rolnicza PTx Trimble. Dzięki niej staliśmy się lepszymi operatorami ciągnika

Wiosną 2024 roku do naszej redakcji na test długodystansowy trafiła nawigacja rolnicza PTx Trimble EZ-Pilot Pro. Została ona dostarczona przez jedynego oficjalnego polskiego dystrybutora tej marki w naszym kraju – firmę Vantage Polska. Zestaw nawigacji miał współpracować z naszym ciągnikiem Massey Ferguson 6490.

Czytaj dalej

Sprzedaż maszyn rolniczych – bez dobrego sprzedawcy ani rusz

Choć w tym tekście będę chciał opowiedzieć o niedawnych ekscesach z udziałem sprzedawców, to należy pamiętać, że celem artykułu nie jest generalizowanie i wrzucanie wszystkich do jednego worka.

W swojej karierze zarówno rolniczej, jak i dziennikarskiej, miałem okazję współpracować z naprawdę genialnymi sprzedawcami. To z kolei usprawniało proces sprzedaży i czyniło go łatwiejszym i mniej stresującym.

1 oferta z przygotowanych 10 

– kończy się sprzedażą. Takie dane przekazał nam znajomy sprzedawca maszyn rolniczych

Nie tak prosto otrzymać ofertę handlową

Jako, że powszechną praktyką w branży rolniczej jest ukrywanie cenników maszyn przed rolnikami, to uzyskanie informacji o cenie konkretnej maszyny bywa karkołomne.

Tu niestety nie ma tak łatwo, jak w przypadku cen nowych samochodów osobowych. Jeśli stoimy przed zakupem auta, to zza biurka jesteśmy w stanie dowiedzieć się, ile kosztują interesujące nas modele. W efekcie od razu odrzucimy np. te, na które nas nie stać.

Cynkomet chętnie dzieli się swoimi cennikami na własnej stronie internetowej fot. mat. prasowe
Cynkomet chętnie dzieli się swoimi cennikami na własnej stronie internetowej fot. mat. prasowe

Dlatego zanim dokonamy wyboru, obdzwaniamy lokalnych dealerów. Krótka rozmowa na temat wyposażenia i już wiemy, ile należy zapłacić za wytypowaną maszynę. No właśnie nie do końca.

Ze względu na sporą ilość obowiązków, handlowcy często zwlekają z przygotowaniem takiej oferty. Z naszych obserwacji wynika, że niekiedy na prostą ofertę należy poczekać nawet ponad 2 tygodnie.

Oferta na ciągnik po 14 dniach

Idąc dokładnie w/w trybem w grudniu skontaktowałem się z jednym z dealerów i poprosiłem o ofertę dotyczącą ciągnika renomowanego producenta. Pełną specyfikację przesłałem e-mailem. Po kilku dniach telefonów i zapewnień, że oferta będzie jutro, to jutro nie nastąpiło przez kilkanaście dni.

Ostatecznie ofertę handlową otrzymałem po dwóch tygodniach. Z perspektywy producenta chyba łatwo sobie wyobrazić, że tak potraktowany klient mógł w tym czasie np. zamówić ciągnik u konkurencji.

Mandam jest kolejnym producentem, który stawia na jawność swoich cenników fot. mat. prasowe
Mandam jest kolejnym producentem, który stawia na jawność swoich cenników fot. mat. prasowe

Bliźniaczą sytuację miałem z wyceną agregatu uprawowego polskiego producenta. Po przypomnieniu się i ponownym kontakcie z handlowcem została mi przesłana po 10 dniach od zapytania.

Oferty na siewnik się nie doczekałem

Jeszcze ciekawiej sytuacja ma się z siewnikiem, którego cena interesowała mnie na początku stycznia. Od jednego z dużych dealerów do dnia dzisiejszego nie otrzymałem oferty handlowej. Może po przeczytaniu tego tekstu sobie o mnie przypomni?

Niestety będzie już za późno, bo został zakupiony u innego dealera. U takiego, który ofertę wykonał od ręki.

Sprzedaż maszyn rolniczych – ciekawe dane statystyczne

Rozmawiając ostatnio z innym handlowcem, usłyszałem, że średnio jedna oferta na dziesięć przygotowanych kończy się sprzedażą. Muszę przyznać, że byłem zdumiony, gdy to usłyszałem.

Czy szeroko dostępne cenniki maszyn rolniczych staną się kiedyś standardem? fot. Tomasz Kuchta
Czy szeroko dostępne cenniki maszyn rolniczych staną się kiedyś standardem? fot. Tomasz Kuchta

Można więc na tym przykładzie powiedzieć, że 90 proc. czasu sprzedawcy poświęconego na ofertowanie maszyn jest czasem zmarnowanym. Niebywałe marnotrawstwo czasu i zasobów.

A gdyby tak producenci maszyn rolniczych zamieszczali w Internecie nawet orientacyjne cenniki? Jestem przekonany, że wówczas handlowcy zostaliby mocno odciążeni w swoich obowiązkach. Zaoszczędzony z kolei czas mogliby wykorzystać na obsługę tych najbardziej zainteresowanych rolników.

Jedni potrafią, większość jednak nie

Wśród wielu producentów maszyn rolniczych znajdziemy takich, którzy stawiają na jawność cenników. Naturalnie są oni w mniejszości, ale tym bardziej uważam, że warto o nich wspomnieć. To bowiem pokazuje, że jak się chce, to się da.

Takim pozytywnym przykładem są marki Mandam oraz Cynkomet. Na stronach internetowych obu producentów znajdziemy rozbudowane katalogi maszyn wraz z cenami. Co istotne, ceny dotyczą zarówno gotowych maszyn w podstawowych wariantach wyposażenia, jak i samym opcji dodatkowych.

Zatem rolnik siedząc przed komputerem może sam dokonać konfiguracji maszyny, a telefon do dealera wykona jedynie w celu dogadania warunków sprzedaży, finansowania, czy wynegocjowania rabatu.

Wszystko odbywa się więc z korzyścią dla rolnika, producenta oraz dla handlowca. Skoro to takie proste, to dlaczego praktyka jest zupełnie inna? Cóż, możemy się tylko domyślać.

Drukuj artykuł: print

Filmy @traktor24

Wszystkie >
Nawigacja rolnicza PTx Trimble. Dzięki niej staliśmy się lepszymi operatorami ciągnika Brona talerzowa Maschio Gaspardo z ISOBUS Deutz-Fahr serii 8 w ciężkiej pracy z bezorkowcem Najmniejszy sześciocylindrowy ciągnik New Holland z przekładnią dwusprzęgłową. Jak wypadł w orce? Ciągnik Puma zaskoczył nas niskim zużyciem paliwa Kultywator Väderstad Cultus 300 testowaliśmy na polach po zebranych: rzepaku, soi oraz kukurydzy Case Vestrum z rewersem w małym joysticku Najsilniejszy ciągnik świata pracował w Polsce Fastrac na polu. Jak sobie poradził? John Deere S7 900 to kombajn, który wie, co wydarzy się za 4 sekundy