Czytaj dalej
Warto zauważyć, iż fabryka w Trzciance jest w naszym kraju jedynym tak mocno rozwiniętym zakładem produkującym maszyny rolnicze przez zachodniego producenta. W firmie JOSKIN Polska powstają maszyny, które są praktycznie od podstaw – od spawania stalowych elementów konstrukcji -wyprodukowane w Polsce.
Fabryka w Trzciance rozpoczęła działalność w 1999 roku, kiedy to Victor Joskin zakupił upadający zakład produkcji konstrukcji betonowych. Sukcesywna przebudowa i rozbudowa, między innymi budowa cynkowni sprawiły, że fabryka w Trzciance ma teraz 25 ha powierzchni i powstaje tutaj praktycznie cała gama maszyn produkowanych przez tą belgijską firmę.
czystego cynku mieści się w wannie cynkowania w zakładzie JOSKIN POLSKA w Trzciance.
Podczas uroczystości jubileuszu 25-lecia JOSKIN POLSKA ponad 100 osób reprezentujących sieć dealerską oraz dziennikarzy mogło po raz pierwszy zobaczyć nowo otwartą kolejną halę montażową gotowych maszyn. W hali tej znajduje się również dział logistyczny. W fabryce w Trzciance powstają zarówno wozy asenizacyjne, przyczepy jak i rozrzutniki obornika. Rozwój liczby produktów w gamie firmy sprawił, iż także podczas jubileuszu Nicole Herbrand, szefowa działu handlowego, zaprezentowała zarówno konfigurator internetowy (także w wersji 3D) jak i informator broszurowy dla sprzedawców.
Obecnie liczba dealerów marki JOSKIN liczy 34 firmy. Obejmują one cały obszar naszego kraju. Dodatkowo Joskin posiada własną flotę transportową, co przyspiesza proces dostaw maszyn zarówno do dealera jak i do klienta końcowego.
W zakładzie w Trzciance rozwój nie polega tylko na powiększaniu powierzchni zakładu. Rozwój technologiczny obejmuje również automatyzację np. poprzez wykorzystanie robotów spawalniczych, między innymi do spawania beczek wozów asenizacyjnych. Jak podkreślił Victor Joskin, jego firma pozostanie przy produkcji wozów asenizacyjny z beczką stalową, cynkowaną lub malowaną proszkowo. Zdaniem Victora Joskin beczka stalowa jest najodporniejsza pod względem konstrukcyjnym.
Ocynkownia JOSKIN POLSKA ma największą wannę do obróbki wstępnej i cynkowania na północy Polski. Ma ona wymiary 2,7 m szerokości, 9,8 m długości oraz 3 m wysokości. Wanna o takich wymiarach pozwala cynkować przedmioty o dużych gabarytach. Dlatego w tej wannie z powodzeniem zanurzane są całkowicie zbiorniki dużych wozów asenizacyjnych – o pojemności ponad 20 000 litrów, czy całe konstrukcje przyczep dla zwierząt. Proces cynkowania w temperaturze 450 st. Celsjusza sprawia, że na powierzchni stalowej znajduje się prawie 100% warstwa cynku. Ta warstwa oprócz ochrony chemicznej jest wystarczająco elastyczna, aby lepiej chronić niż powłoka lakiernicza.
W zakładzie w Trzciance cynkownia pracuje 24 godziny na dobę. Obsługuje ona nie tylko wszystkie cynkowane maszyny firmy Joskin, ale wykonuje też prace zlecone dla polskich firm. Stąd obok beczek, elementów ram maszyn Joskin można zobaczyć także wychodzące z cynkowni elementy … bram. Jak wyjaśniał Dider Joskin cynkownia pracuje w trybie ciągłym i aby wykorzystać optymalnie jej możliwości praktycznie 40% elementów cynkowanych jest usługowo.
Didier Joskin, syn Viktora, podkreślił, iż celem firmy Joskin jest stały rozwój sprzedaży w Polsce i taka współpraca z dealerami, aby być drugą obok marki ciągnikowej oferowaną polskim rolnikom. W poprzednim roku zakład w Trzciance wygenerował 15 milionów euro obrotu (66 milionów złotych). W polskim zakładzie powstają maszyny produkowane na wszystkie rynki Europy. Co ważne są to maszyny dla praktycznie każdej wielkości gospodarstw, ponieważ pojemność beczek wozów asenizacyjnych produkowanych w Trzciance zaczyna się już od 2500 l. Łącznie firma JOSKIN wyprodukowała już 42 000 sztuk wozów asenizacyjnych.
Victor Joskin podkreślił, iż kierunek rozwoju zakładu w Trzciance zakłada pełne usamodzielnienie się. Oznacza to, że zakład w Polsce będzie produkował maszyny praktycznie od zera i oferował jest bezpośrednio w całej Europie. Tak jak wszystkie zakłady produkcyjne także i Joskin musi mierzyć się z trudną sytuacją na rynku pracowników. Oprócz standardowych rozwiązań, czyli zatrudniania pracowników innych krajów Joskin mocno inwestuje w kontakty ze szkołami rolniczymi, aby pokazać, że jest wiarygodnym pracodawcą.