Uprawa pożniwna to wydawać by się mogło najprostsza uprawka do wykonania. Jak się jednak okazuje, dzięki systemowi jazdy równoległej można do niej podejść w zupełnie inny sposób. Nawigacja Trimble EZ-Pilot Pro pokazała swoją kolejną zaletę.
Czytaj dalej
Do tej pory zawsze uprawa pożniwna brona talerzową wykonywana była w naszym gospodarstwie w tym samym kierunku, w jakim odbywał się siew. Co prawda po głowie chodziły nam pomysły, by spróbować uprawy pod skosem, jednak za każdym razem pojawiała się ta sama obawa – jak wyznaczyć przejazd na tyle prosto, by później do samego końca pracować efektywnie z pełną szerokością roboczą maszyny.
Odpowiedź zawsze była ta sama – nie da się tego zrobić w sposób szybki i łatwy, by jednocześnie nie robić niepotrzebnych nakładek w kolejnych przejazdach. Z tego też powodu niejako zmuszeni byliśmy pracować zgodnie z kierunkiem siewu.
Jakie korzyści właściwie może nam przynieść uprawa prowadzona pod skosem do kierunku siewu? Jest ich kilka. Po pierwsze pozwala nam to na lepsze wyrównanie powierzchni pola po różnych incydentach, jakie miały miejsce w całym sezonie wegetacyjnym. Mowa w tym wypadku chociażby o koleinach powstałych w ścieżkach technologicznych podczas wiosennego nawożenia.
pod takim kątem do kierunku siewu postanowiliśmy wykonywać uprawę pożniwną.
Po drugie taka uprawa zdecydowanie poprawia rozmieszczenie resztek pożniwnych na całym polu. Często bowiem po przejeździe kombajnu widoczne są pasy, w których występuje większe nagromadzenie resztek i takie, w których praktycznie nie ma ich wcale.
Wiele maszyn żniwnych, szczególnie tych starszych, jest pod tym względem źle ustawiona, bądź po prostu technicznie nie jest w stanie rozrzucić pociętej słomy na całej szerokości roboczej hederu. W takiej sytuacji uprawa pod skosem do kierunku zbioru pozwala na częściowe przemieszczenie resztek tam, gdzie było ich mniej.
Po trzecie, płytka uprawa pod skosem do kierunku siewu dużo lepiej radzi sobie z zerwaniem wierzchniej warstwy gleby w ścieżkach technologicznych, które siłą rzeczy są nieco bardziej ugniecione, aniżeli reszta pola. Do tej pory w przypadku uprawy zgodnie z kierunkiem siewu często zdarzało się, że gleba w ścieżkach była niemal zupełnie nietknięta uprawą.
Już od pierwszego większego pola postanowiliśmy prowadzić uprawę pożniwną pod skosem do kierunku siewu. W tym celu na wyświetlaczu Trimble wybraliśmy opcję wytyczania przejazdu na podstawie obranego kierunku jazdy.
W efekcie już po 2-3 przejechanych metrach nawigacja sama mogła niejako przedłużyć obrany kierunek wytyczając prostą prowadzącą na drugi koniec pola. Automatycznie zostały wygenerowane kolejne przejazdy zgodnie z wprowadzoną wcześniej szerokością roboczą naszej brony talerzowej.
Cała procedura jest niezwykle łatwa do przeprowadzenia, a sama aplikacja do jazdy równoległej została przygotowana przez producenta bardzo intuicyjnie.
Szybko okazało się, że efekty uprawy pod skosem do kierunku siewu były na tyle dobre, że tej opcji uprawy postanowiliśmy także użyć na mniejszych polach o powierzchni 1,5-2 ha.
W naszych warunkach zdecydowaliśmy się pracować pod kątem ok. 30-45 stopni do wcześniejszego kierunku siewu. Wszystko w zależności od wielkości pola i regularności jego kształtów.
Żeby nie było tak kolorowo, jednocześnie zauważamy dwie główne wady takiej metody pracy. Pierwszą z nich jest nieco gorszy komfort podczas przejazdów, a drugą odrobinę większa czasochłonność takiej metody uprawy.
Z naszych obserwacji wynika, iż czas potrzebny na uprawę pod skosem jest o jakieś 5-10 min. dłuższy w przypadku pola o powierzchni 2 ha, niż by to miało miejsce przy uprawie prowadzonej w kierunku siewu.
W naszym przypadku musimy jasno powiedzieć, iż dzięki nawigacji Trimble EZ-Pilot Pro mogliśmy na własnej skórze spróbować sposobu uprawy pod skosem do kierunku siewu i przekonać się, jak świetne rezultaty on przynosi.
Choć zauważamy również drobne wady tej metody pracy, to jednak zalet odnotowujemy zdecydowanie więcej. Równomiernie rozmieszczone resztki pożniwne i wyrównana powierzchnia pola to silne argumenty, które powodują, iż na dobrą sprawę już zawsze chcielibyśmy uprawiać glebę w taki sposób.