Partner serwisu: Trelleborg_Wheels

Rękaw powietrzny w opryskiwaczu. Kiedy warto i ile to kosztuje?

Dodano: 11.07.2024
pomocniczy strumień powietrzny fot. mat. prasowe
Jakie są korzyści ze stosowania rękawa powietrznego w opryskiwaczu? fot. mat. prasowe

W jakich sytuacjach warto zastanowić się nad zakupem opryskiwacza z pomocniczym strumieniem powietrznym? Jakie korzyści generuje to rozwiązanie oraz ile należy za nie dopłacić? Sprawdźmy to.

Choć rękawy powietrzne w opryskiwaczach są raczej rzadko spotykane na polskich polach, to mimo wszystko część rolników chętnie wyposaża swoje opryskiwacze w tę opcję. Jak to właściwie działa, oraz czy jest to rozwiązanie obarczone wysoką awaryjnością?

Deutz-Fahr 5 Keyline trafia w dziesiątkę polskiego rynku ciągników 75-106 KM

Marce Deutz-Fahr takiego traktora brakowało. Wpisuje się on pomiędzy serie 5 i 5D Keyline łącząc zalety tych ciągników, ale co ważne jest mu bliżej do serii bogatszej. Na nasz test trafił model Deutz-Fahr 5095 Keyline o masie wysyłkowej 4 ton, z silnikiem 4-cylindrowym, rewersem elektrohydraulicznym, przekładnią z biegiem Powershift i obszerną kabiną 4-słupkową. Tak wyposażony traktor ma dobrą cenę, co ostatecznie może zadecydować o jego wyborze.

Czytaj dalej

Zalety stosowania rękawa powietrznego w opryskiwaczu

Na dobrą sprawę możemy wyróżnić dwa podstawowe atuty, jakie generuje stosowanie opryskiwacza wyposażonego w pomocniczy strumień powietrzny. Po pierwsze poprawia on jakość pokrycia roślin cieczą roboczą wdmuchując ją w głąb łanu, a tym samym zwiększając skuteczność zabiegu.

Maksymalnie 10 proc. opryskiwaczy Krukowiak Goliat 

jest co roku wyposażanych w pomocniczy strumień powietrzny.

Rozwiązanie to sprawdzi się także w gospodarstwach, w których ciężko jest się terminowo wyrobić ze wszystkimi opryskami. Jak wiemy, optymalne warunki pogodowe do przeprowadzenia zabiegów bywają rzadko, a niestety z opryskami często nie można zaczekać.

Z tego względu używanie opryskiwacza z rękawem powietrznym pozwoli nam na rozciągnięcie okienek pogodowych, w których zaleca się wykonanie zabiegu. Dzieje się tak dlatego, gdyż strumień powietrza generowany przez układ przeciwdziała znoszeniu cieczy roboczej, co w praktyce pozwala na przeprowadzenie oprysku przy nieco większym wietrze.

Kolejny atut może niektórych nieco zaskoczyć.

– Znane są mi gospodarstwa, gdzie w przypadku opryskiwaczy wyposażonych w pomocniczy rękaw powietrzny, rolnicy uprawiający m.in. zboża potrafili zejść przy opryskach do nawet 90 l/ha dawki cieczy, bez utraty skuteczności zabiegu. Oznacza to zatem, iż w tym momencie uwidacznia się kolejny atut rękawa powietrznego, a więc znaczące zwiększenie wydajności oprysku – twierdzi Tomasz Żywiczka, dyrektor sprzedaży oraz marketingu w KFMR Krukowiak.

Lepsze pokrycie roślin cieczą roboczą oraz możliwość wykonania oprysku przy nieco większym wietrze - to dwa główne atuty stosowania rękawa powietrznego w opryskiwaczu fot. mat. prasowe
Lepsze pokrycie roślin cieczą roboczą oraz możliwość wykonania oprysku przy nieco większym wietrze – to dwa główne atuty stosowania rękawa powietrznego w opryskiwaczu fot. mat. prasowe

Rękaw powietrzny – jak to działa?

Skoro wiemy już, jakie argumenty stoją za wyborem rękawa powietrznego w opryskiwaczu, przejdźmy do jego budowy oraz sposobu działania.

– Zaraz z tyłu, za pompą opryskiwacza znajduje się multiplikator, czyli urządzenie zwiększające obroty na WOM i w dalszej kolejności przenosi on napęd na pompę hydrauliczną. Pompa hydrauliczna zaś napędza silnik hydrauliczny umiejscowiony na wirniku od rękawa. Obroty turbiny, a więc wydajność układu regulujemy poprzez przepływ oleju. W dalszej kolejności powietrze sprężone do odpowiedniego ciśnienia jest rozprowadzane rękawem na całej szerokości belki polowej – tłumaczy Żywiczka.

Wydaje się zatem, iż najsłabszym elementem całej układanki pod względem bezawaryjności będzie sam rękaw. Po jakim czasie może zaistnieć potrzeba jego wymiany?

– Znam osobiście rolników, którzy pracują naszymi opryskiwaczami wyposażonymi w rękaw powietrzny od ponad 20 lat. Co istotne, są to maszyny, które do tej pory pracują na oryginalnym rękawie z oryginalnym układem hydraulicznym – zaznacza Tomasz Żywiczka, dyrektor sprzedaży oraz marketingu w KFMR Krukowiak.

Sam rękaw to nic innego, jak tkanina pokryta tworzywem. Zatem w razie jego uszkodzenia istnieje możliwość zaklejenia nieszczelności łatą, podobnie jak ma to miejsce w przypadku plandek stosowanych na samochodach ciężarowych.

Ile kosztuje rękaw powietrzny w opryskiwaczu?

Przejdźmy zatem do kolejnej kwestii, która z pewnością ciekawić będzie rolników potencjalnie zainteresowanych zakupem opryskiwacza z rękawem powietrznym – mowa o jego cenie. W tym celu zestawmy cenowo dwa opryskiwacze – jeden bez rękawa, a drugi z.

Dla potrzeb naszego porównania posłużmy się maszyną z portfolio Krukowiaka – mowa o modelu Goliat ze zbiornikiem o pojemności 2500 l oraz ze stalową belką o szerokości 21 m. Taki opryskiwacz wyjściowo jest wyceniany na 150 tys. zł netto.

Horsch Maestro 6 TX – szybki siew kukurydzy to nie problem

W czasie majowych siewów kukurydzy mieliśmy okazję przyjrzeć się z bliska siewnikowi Horsch Maestro TX. Jak maszyna zaprezentowała się w czasie pracy?

Czytaj dalej

Jeśli jednak do listy wyposażenia dodatkowego dopisaliśmy pomocniczy strumień powietrzny, wówczas cena znacząco wzrośnie. Pamiętajmy jednak, iż Krukowiak jednocześnie przy wyborze rękawa niejako w pakiecie „dorzuca” bogatsze wyposażenie, w skład którego wchodzi m.in.: belka aluminiowa, oś amortyzowana pneumatycznie, zmienna geometria ramion belki, czy wreszcie własny układ hydrauliczny.

Finalnie zatem tak skonfigurowany opryskiwacz z rękawem powietrznym katalogowo kosztować będzie ok. 240 tys. zł netto.

Co ciekawe, Krukowiak na ten moment oferuje możliwość doposażenia aż czterech swoich modeli opryskiwaczy w rękaw powietrzny. Mowa o modelu zawieszanym – Heros, modelach ciąganych – Apollo oraz Goliat, a także samojezdnym – Herkules.

Z informacji przekazanych przez Tomasza Żywiczkę wynika, iż w przypadku serii Goliat średniorocznie maksymalnie 10 proc. tego typu maszyn jest przez klientów doposażana w pomocniczy rękaw powietrzny.

Lepsze pokrycie roślin cieczą roboczą oraz możliwość wykonania oprysku przy nieco większym wietrze - to dwa główne atuty stosowania rękawa powietrznego w opryskiwaczu fot. mat. prasowe
Lepsze pokrycie roślin cieczą roboczą oraz możliwość wykonania oprysku przy nieco większym wietrze – to dwa główne atuty stosowania rękawa powietrznego w opryskiwaczu fot. mat. prasowe
Drukuj artykuł: print

Filmy @traktor24

Wszystkie >
Fastrac na polu. Jak sobie poradził? John Deere S7 900 to kombajn, który wie, co wydarzy się za 4 sekundy Moc Valtry T175e zweryfikowana podczas pracy z głęboszem Uprawa ścierniska – talerz kontra ząb Claas Trion 530 po 2 sezonach na 200 ha Case Vestrum z rewersem w małym joysticku Najsilniejszy ciągnik świata pracował w Polsce Agrisem Strip-Till dla koneserów tej technologii Kalkulator Manitou TCO wylicza koszty użytkowania maszyn Instruktaż nawigacji ciągnika do pracy z kosiarkami