Tym razem nie jest to zmiana byle jaka, bo budżet po zmianie jest ponad dwukrotnie większy, aniżeli przed tym ogłoszeniem. Oznacza to, że większa liczba wnioskujących będzie mogła otrzymać wsparcie.
Czytaj dalej
Sam nabór wniosków o wsparcie w ramach KPO w zakresie rolnictwo 4.0 wystartował 15. listopada 2023 r. i miał potrwać do 15. grudnia. Tyle teorii, bo w praktyce nabór zakończył się już 17. listopada. Wszystko ze względu na przekroczony limit środków przewidzianych na to działanie.
W tamtym momencie ARiMR informowała nas o budżecie wynoszącym 164 mln zł, co przy pełnej wnioskowanej kwocie przez rolników miało wystarczyć na sfinansowanie zaledwie 840 wniosków.
tyle wynosi aktualny budżet zeszłorocznego naboru na rolnictwo 4.0. Taka kwota naszym zdaniem wystarczy na sfinansowanie niemal każdego poprawnie przygotowanego wniosku.
Warto wspomnieć, że w czasie rekordowo krótkiego naboru rolnicy zdążyli złożyć aż 10,3 tys. wniosków. Oznaczało to, że zabezpieczony wówczas budżet był kroplą w morzu potrzeb.
Już w maju bieżącego roku Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwiększyło kwotę przeznaczoną na w/w nabór ze 164 do 492 mln zł. Wzrost zatem był spory, ale wciąż umożliwiał realizację wniosku niewielkiej części skłonnych do inwestycji rolników.
Przy wnioskowanej pełnej kwocie wsparcia oznaczało to, że na dofinansowanie załapie się średnio co czwarty rolnik. Przy uwzględnieniu faktu, iż nie każdy miał apetyt na 200 tys. zł zwrotu, mogliśmy wówczas dobić do ok. 40 proc. pozytywnie rozpatrzonych wniosków.
Najnowsze doniesienia ARiMR przynoszą kolejne dobre wieści dla rolników. Okazuje się, że MRiRW po raz kolejny zwiększyło budżet rolnictwa 4.0 i to znacząco.
Po zmianie budżet ten wynosi 1 134,66 mln zł. Zatem jeśli przyjmiemy, że każdy beneficjent wnioskowałby o pełną kwotę 200 tys. zł, to w/w kwota pozwoliłaby na sfinansowanie ponad 5,6 tys. wniosków, co stanowiłoby 55 proc. wszystkich wniosków.
Jeśli jednak założymy, że przeciętny wniosek „opiewał” na wsparcie w wysokości np. 130 tys. zł (co wydaje się naszym zdaniem bliższe prawdy), to wówczas okaże się, że pieniędzy wystarczy dla ponad 8,7 tys. rolników. Na dofinansowanie „załapałoby” się w takiej sytuacji prawie 85 proc. wnioskujących.
Pamiętajmy, że część złożonych wniosków zapewne zostanie odrzucona na etapie rozpatrywania. Oznacza to, że pieniędzy powinno wystarczyć niemal dla każdego rolnika, który przygotował wniosek pozbawiony wad formalnych.