Ile zatem trzeba zamontować zębów, aby na przykład w narzędziu o szerokości roboczej 12,2 metra uzyskać takie odstępy pomiędzy ich śladami? Dokładnie 436 sztuk.
Czytaj dalej
Zęby robocze o średnicy 8 mm zamontowane są poprzez szerokie podstawy, co zwiększ ich stabilność w czasie pracy. Każdy pracuje w połączeniu ze swoją podwójną sprężyną (jedna w drugiej), co pozwala uzyskać duży zakres zmiany docisku. Może on być regulowany hydraulicznie w zakresie od 300 gram do 5 kilogramów.
Do zmiany głębokości roboczej zębów służą siłowniki hydrauliczne dwustronnego działania zamontowane z tyłu narzędzia. Dodawanie lub odejmowanie klipsów powoduje zmianę napięcia linek zakończonych wspomnianymi sprężynami i w efekcie zmniejszenie lub zwiększenie nacisku zębów na podłoże. Praca brony posiewnej Horsch Kura zależna jest jeszcze od dwóch zmiennych: kąta natarcia zębów na glebę oraz prędkości roboczej.
Brona posiewna Horsch Cura pracująca całopowierzchniowo napowietrza glebę i niszczy chwasty bardzo skutecznie. Muszą to jednak być ich siewki, które są wyrywane i zasypywane. Proporcje te nie są równe i szacunkowo 30% małych chwastów jest wyciąganych z gleby, a 70% przykrywanych ziemią. Oprócz terminu zabiegu ważna jest więc jakość pola pod kątem wyrównania jego powierzchni. Na gładkim jak stół, skuteczność mechanicznej walki z małymi chwastami za pomocą brony posiewnej Horsch Cura, może zbliżyć się do 100%.
Pierwszą w naszym kraju bronę posiewną Horsch Cura kupiło gospodarstwo ekologiczne. Mieliśmy okazję przyjrzeć się jej pracy na plantacji łubinu. Podczas naszej wizyty prędkość robocza brony posiewnej wynosiła 3,5-4 km/h. Była ona wypadkową dość agresywnego ustawienia zębów mających niszczyć mocno już ukorzenione chwasty i z drugiej strony dbałością o rozsądne traktowanie roślin łubinu, czyli plonu głównego. Zalecana przez producenta minimalna prędkość robocza wynosi 2 km/h, a maksymalna 10 km/h.
Pomimo zbyt późno wykonanego zabiegu mechanicznego zwalczania chwastów efekt pracy pozytywnie zaskoczył właścicieli plantacji łubinu. Nadesłali nam zdjęcia, na których wyraźnie widać różnicę na części pola pozostawionej jako kontrola i tej po pracy brony posiewnej Horsch Cura. Dodajmy, że rośliny zmagają się z suszą trwającą od miesiąca.