Partner serwisu: Trelleborg_Wheels

Szeroka oferta maszynowa marki Horsch na Agro Show 2024 w Bednarach

Dodano: 29.09.2024
Jakie maszyny na swoim stoisku w ramach targów Agro Show 2024 zaprezentował Horsch? fot. Tomasz Kuchta
Jakie maszyny na swoim stoisku w ramach targów Agro Show 2024 zaprezentował Horsch? fot. Tomasz Kuchta

Na niedawno zakończonych targach Agro Show 2024 w Bednarach odwiedziliśmy stoisko firmy Horsch. Pojawiły się tam zarówno dobrze znane maszyny, jak i nie zabrakło kilku nowości. Na zwiedzających dodatkowo czekała niespodzianka.

Wspomnianą niespodzianką był tort przygotowany z okazji jubileuszu 40 lat obecności niemieckiej marki na rynku. Tym samym Horsch na Agro Show 2024 chciał zaprezentować klientom swoje sztandarowe produkty, jak i te dopiero wchodzące na rynek.

Wystawa Agro Show 2024 nasycona niepewnością

Piękna pogoda, stoiska zastawione maszynami i niedzielne tłumy zwiedzających wystawę Agro Show 2024, nie przysłoniły problemów z jakimi zmaga się branża maszyn rolniczych. Największym z nich jest zahamowanie sprzedaży sprzętu, co po rozkręceniu jego produkcji w ostatnich latach, odbija się czkawką na każdym polu tego rynku.

Czytaj dalej

Horsch na Agro Show 2024 z klasykami

Na targach Agro Show 2024 w Bednarach Horsch zaprezentował szeroką gamę maszyn uprawowych, siewników, czy opryskiwaczy. Nie zabrakło takich klasyków, jak chociażby Focus, Pronto, czy Joker.

Sporym zainteresowaniem zwiedzających cieszył się siewnik punktowy Maestro TX, który można powiedzieć, że choć niedawno debiutował na rynku, to już zaskarbił sobie sympatię klientów. Tę maszynę wyróżnia kompaktowy rozmiar, hydraulicznie regulowana rama, czy możliwość wysiewu nasion z wysoką prędkością.

40 lat obecności na rynku 

świętuje w tym roku marka Horsch. Z tej okazji dla zwiedzających przygotowany był okolicznościowy tort.

– Pronto, czy Focus to siewniki już z ugruntowaną pozycją na rynku, jednak wciąż świetnie się sprzedające. Warto wspomnieć, że obie te maszyny doskonale wpisują się w ekoschematy, czy inne dopłaty środowiskowe – podkreśla Paweł Baurycza, kierownik marketingu w firmie Horsch Polska.

Horsch na Agro Show 2024 z nowościami

Swoimi gabarytami uwagę przyciągał także największy opryskiwacz samojezdny Horsch Leeb 8.300 PT. Doczekał on się nowej kabiny, która zdaniem Bauryczy powinna oferować operatorowi jeszcze więcej komfortu. Dla mniejszych klientów przeznaczony zaś był opryskiwacz zawieszany Leeb CS z przednim zbiornikiem.

Opryskiwacz samojezdny Horsch Leeb 8.300 PT ze zmodernizowaną kabiną fot. Tomasz Kuchta
Opryskiwacz samojezdny Horsch Leeb 8.300 PT ze zmodernizowaną kabiną fot. Tomasz Kuchta

Ciekawostką okazał się pielnik Transformer, który jest aktualnie testowany przez jednego z dealerów, a cała koncepcja podlega dalszemu rozwojowi.

Kultywator do płytkiej uprawy pożniwnej

W centralnym miejscu stoiska znalazł się Horsch Cruiser XL, a więc kultywator do płytkiej uprawy pożniwnej. Jest to maszyna aż 6-belkowa, gdzie w zależności od aktualnych potrzeb możemy zamontować 4 różne rodzaje dłut.

4 – 

to liczba dłut różnych rodzajów pasujących do kultywatora Horsch Cruiser XL.

– Staramy się przekonać klientów i pokazać im, że tego typu maszyny świetnie radzą sobie z płytkim zrywaniem ściernisk. Co ważne, robią to nawet bardziej precyzyjnie i przy mniejszej głębokości, niż klasyczne talerzówki – zaznacza Paweł Baurycza.

Horsch Cruiser XL to kultywator do płytkiej uprawy pożniwnej. Maszyna dostępna jest zarówno w wersji zaczepianej, jak i ciąganej fot. Tomasz Kuchta
Horsch Cruiser XL to kultywator do płytkiej uprawy pożniwnej. Maszyna dostępna jest zarówno w wersji zaczepianej, jak i ciąganej fot. Tomasz Kuchta

Warto jednak mieć na uwadze, że taki kultywator wymaga znacznie większej mocy w przeliczeniu na metr szerokości roboczej, aniżeli ma to miejsce w przypadku brony talerzowej.

Na targach prezentowany był Cruiser z zębami zabezpieczonymi na sprężynie FlexGrip z siłą wyzwolenia ok. 180 kg. Na ten moment w ofercie znajdują się maszyny 7-, i 9-metrowe.

Dla mniejszych gospodarstw przygotowano zawieszaną wersję Cruisera. Wszystko po to, by niemal każdy rolnik mógł sprawdzić  na własnej skórze, jak działa technologia uprawy pożniwnej przy wykorzystaniu kultywatorów.

Talerzówki wciąż na topie

Jak się okazuje, w kontekście aktualnych zakupów maszyn do płytkiej uprawy ściernisk wciąż niepodzielnie rządzi Joker i sprzedaje się wielokrotnie częściej, niż Cruiser.

– Z talerzówek wciąż absolutnie nie rezygnujemy. Joker to cały czas bardzo popularna maszyna, wymagająca mniejszej siły uciągu. Oferuje ona wysoką wydajność pracy i świetnie sprawdza się w gospodarstwach z hodowlą zwierzęcą, gdzie nawozy naturalne należy przemieszać z glebą – podsumowuje Paweł Baurycza, kierownik marketingu w firmie Horsch Polska.

W tym roku marka Horsch świętuje 40 lat obecności na rynku. Z tej okazji przygotowano okolicznościowy tort fot. Tomasz Kuchta
W tym roku marka Horsch świętuje 40 lat obecności na rynku. Z tej okazji przygotowano okolicznościowy tort fot. Tomasz Kuchta
Zęby kultywatora Cruiser XL mogą być zabezpieczone sprężynami o sile wyzwolenia ok. 180 kg fot. Tomasz Kuchta
Zęby kultywatora Cruiser XL mogą być zabezpieczone sprężynami o sile wyzwolenia ok. 180 kg fot. Tomasz Kuchta
Na stoisku nie zabrakło także świetnie rozpoznawalnych siewników Pronto oraz Focus fot. Tomasz Kuchta
Na stoisku nie zabrakło także świetnie rozpoznawalnych siewników Pronto oraz Focus fot. Tomasz Kuchta
Drukuj artykuł: print

Filmy @traktor24

Wszystkie >
Fastrac na polu. Jak sobie poradził? John Deere S7 900 to kombajn, który wie, co wydarzy się za 4 sekundy Moc Valtry T175e zweryfikowana podczas pracy z głęboszem Uprawa ścierniska – talerz kontra ząb Claas Trion 530 po 2 sezonach na 200 ha Case Vestrum z rewersem w małym joysticku Najsilniejszy ciągnik świata pracował w Polsce Agrisem Strip-Till dla koneserów tej technologii Kalkulator Manitou TCO wylicza koszty użytkowania maszyn Instruktaż nawigacji ciągnika do pracy z kosiarkami