Dzięki John Deere Operations Center można w pełni zarządzać pracą ciągników, opryskiwaczy samojezdnych i kombajnów.
Szef widzi co i jak robią, a kierowca otrzymuje gotowe zadania prosto do terminala. Ponadto wszystko jest zapisywane i w każdym momencie można wrócić do danej pracy, sprzętu lub pola w celu dokonania analiz.
– Do zarządzania sprzętem, którym dysponujemy w naszej spółce, wykorzystujemy Operations Center od John Deere. Wszystkie odbiorniki, którymi dysponujemy, mamy podpięte pod Operations Center. Mamy podgląd w czasie rzeczywistym na każdy sprzęt: gdzie on się w danym czasie znajduje, jaką pracę wykonuje czy jest na postoju, czy przejeżdża z pola na pole – możemy śledzić w zasadzie wszystkie parametry maszyny podczas wykonywania pracy czy wysyłać gotowe zlecenia lub zadania na wyświetlacze. Najważniejsze dla nas są granice pól, które musimy mieć bardzo precyzyjnie wyznaczone, potem do tych granic już dopisujemy ścieżki naprowadzania. Koledzy z działu ziemniaka programują dodatkowo ścieżki nawadniania, żeby wykorzystać maksymalną powierzchnię pól, na których pracujemy, żeby nie zostawiać nieobsianych czy nieuprawianych przestrzeni – mówi Bartosz Pietrucha, dyrektor działu doświadczeń i analiz Top Farms Głubczyce.
W praktyce operator ciągnika John Deere po otrzymaniu zlecenia od szefa słyszy sygnał i widzi na wyświetlaczu połączenie. Może je zapisać i od razu przystąpić do pracy w ramach rolnictwa precyzyjnego. Zlecenie może zwierać np. mapę aplikacyjną do zmiennego siewu, opryskiwania czy nawożenia. Cała procedura odbywa się oczywiście bezprzewodowo dzięki telematyce, bez potrzeby wykonania telefonu.
– John Deere Operations Center zdecydowanie wprowadza rewolucję technologiczną w rolnictwie, ponieważ przenosi rolnictwo ze sfery tradycyjnej do cyfrowej. Ta darmowa platforma umożliwia zarządzanie całym gospodarstwem z poziomu smartfonu lub tabletu, dzięki połączeniu z wszystkimi maszynami wyposażonymi w system telematyczny JDLink, polami, operatorami czy danymi produkcyjnymi. Operations Center daje ogromne możliwości stosowania rolnictwa dostosowanego do danego miejsca poprzez tworzenie map zmiennego dawkowania i wysyłanie zleceń roboczych, które zawierają takie informacje jak granice pola, linie naprowadzania stosowane produkty i odmiany, receptury zmiennego dawkowania nawozu czy zmiennej populacji nasion – podkreśla Bogdan Kazimierczak, Product Sales Specialist John Deere Polska.
Platforma Operations Center może być również wykorzystana do kontrolowania pracy i nanoszenia ewentualnych korekt. Przykładowo, jeżeli występuje różnica w dawce wysłanej w zleceniu roboczym, a faktycznie stosowanej na polu, jest to podstawą do wprowadzenia korekty. To się zdarza na polach pagórkowatych i w trudnych warunkach glebowych. Jak rozbieżność zostanie zauważona w czasie pracy, to poprawkę wprowadza się natychmiast. Dzięki temu na pole trafi założona dawka.
– Dzisiejszy rolnik musi być specjalistą w wielu obszarach prowadzenia biznesu, a rozwiązania rolnictwa cyfrowego zdecydowanie pomagają uporać się z wyzwaniami, z jakimi musi się mierzyć. Jednym z takich wyzwań jest zarządzanie ludźmi oraz kontrola postępu ich pracy. John Deere Operations Center dzięki informacjom wysyłanym w czasie rzeczywistym informuje nas o postępie prac i wykrywa wszelkie nieprawidłowości, które pojawiły się w czasie ich wykonywania. Klienci mierzą się często z wyzwaniami dot. pozyskania wykwalifikowanych operatorów. Rozwiązanie takie jak AutoSetup umożliwia wysłanie wszystkich potrzebnych informacji dot. wykonania określonej pracy bezpośrednio na wyświetlacz, co eliminuje możliwe błędy, które pojawiają się podczas „ręcznego” tworzenia granic, linii naprowadzania maszyny czy dodawaniu nowych środków ochrony roślin – przekonuje Bogdan Kazimierczak, Product Sales Specialist.
Operations Center pozwala śledzić sprzęt rolniczy w czasie rzeczywistym.
John Deere zapewnia, że rolnicy, którzy chcą wdrożyć Operations Center, otrzymują stosowne wsparcie. Lokalni dealerzy podpowiadają, jak wykorzystać pełen potencjał tej technologii John Deere.
– Pomagają także podczas szkolenia nowych operatorów i pracowników tak, aby wiedzieli, jak monitorować i optymalizować wydajności urządzeń i jak odpowiednio korzystać z danych, które generuje narzędzie – dodaje Bogdan Kazimierczak, podkreślając przy tym bezpieczeństwo danych.