Czytaj dalej
Pokaz nie miał na celu zaprezentowania nowych możliwości samojezdnego opryskiwacza Agrifac. Jego producent, systemy pozwalające wykonywać opryskiwanie punktowe na podstawie mapy zadaniowej, stosuje już bowiem od wielu lat. Na świecie pracuje ponad 200 takich opryskiwaczy, a w Polsce 7. Prezentacja miała więc unaocznić, jakie technologie rolnictwa precyzyjnego i cyfrowego stosowane są już w praktyce rolniczej.
Dzień przed pokazem rozstawiono rośliny w doniczkach i wykonano nad nimi przelot dronem z kamerą multispektralną. Zajęła się tym czeska firma CultiWise, która wykonuje taką usługę dla przedsiębiorstw rolnych w całej Europie. Powstałe w czasie przelotu drona zdjęcia wysłane zostały do chmury firmy CultiWise. Tam na ich podstawie wygenerowana została mapa zadaniowa dla maszyny.
tyle sekcji roboczych może mieć opryskiwacz samojezdny Agrifac z belką o szerokości 36 metrów.
Po jej wgraniu do opryskiwacza samojezdnego Agrifac, mógł on wykonywać pracę na podstawie zapisanych w niej wytycznych. Dzięki temu podczas targów Opolagra 2023 prowadzony był oprysk punktowy roślin w doniczkach.
W celu wyraźniejszego pokazania możliwości pracy maszyny na podstawie mapy zadaniowej, każda z roślin opryskiwana była przez 4 rozpylacze. Szerokość punktowego oprysku wynosiła 1 m. W praktyce rolniczej mógłby być to jeden rozpylacz, co odpowiadałoby szerokości jego pracy wynoszącej 25 cm. Właśnie taki jest minimalny obszar oprysku (25×25 cm).
z taką częstotliwością pracują zawory elektromagnetyczne opryskiwacza Agrifac. Oznacza to, że mogą włączać/wyłączać rozpylacze do 100 razy na sekundę.
Opryskiwacz samojezdny Agrifac z belką 36-metrową, zaprezentowany podczas targów Opolagra 2023, miał zamontowane rozpylacze rozstawione co 25 cm (razem 144). Każdy z nich może pracować niezależnie od drugiego i stanowić odrębną sekcję roboczą maszyny. Sterowane są one za pomocą zaworów elektromagnetycznych regulowanych systemem z modulacją szerokości impulsu PWM. W opryskiwaczu Agrifac nazywa się on StrictSpray Plus i działa z największą na rynku częstotliwością 100 Hz. Dzięki temu rozwiązaniu, zawory elektromagnetyczne mogą włączać/wyłączać rozpylacze do 100 razy na sekundę.
Sterowania pracą pojedynczych rozpylaczy w opryskiwaczu marki Agrifac pozwala wykonywać nie tylko oprysk punktowy, ale również zależnie od potrzeb z różnym natężeniem przepływu cieczy roboczej. Dzięki temu na polu z chwastami o różnych wielkościach mniejszy może zostać potraktowany niższą dawką środka ochrony roślin niż większy. W czasie takiego przejazdu nad wyższymi chwastami dawka może wynosić np. 200 l/ha, a nad miejscami pomiędzy nimi z mniejszymi chwastami zaledwie 50 l/ha.
– Nasz system PWM StrictSprayPlus posiada trzy funkcje, które biorą udział w precyzyjnej aplikacji substancji chemicznych. Po pierwsze, aby maksymalnie zapobiegać zakładkom i przedawkowaniu, każdą dyszę można indywidualnie zamknąć i otworzyć. Po drugie, w czasie skrętu podczas opryskiwania, aby stale pracować z taką samą ilością cieczy roboczej, szybciej poruszające się dysze muszą opryskiwać więcej niż dysze poruszające się wolniej. StrictSprayPlus to pierwszy system, który naprawdę kompensuje skręty i zapewnia 100% pokrycia opryskiem w każdym miejscu pola. Po trzecie StrictSprayPlus nie musi zmieniać ciśnienia oprysku, więc kształt strumienia i wielkość kropli pozostają takie same, niezależnie od prędkości przepływu – wyjaśnia Krzysztof Sadowski, kierownik sprzedaży Agrifac Polska.
Wróćmy jeszcze do pracy na podstawie mapy zadaniowej. Opryskiwacz Agrifac może z niej korzystać dzięki systemowi o nazwie DynamicDosePlus.
– System StrictSprayPlus pozwala opryskiwać z taką samą dawką, a system DynamicDosePlus zapewnia, że rośliny otrzymają dokładnie taką ilość środka, jaką potrzebują. Dzięki temu można traktować je indywidualnie – tłumaczy Krzysztof Sadowski.