Czytaj dalej
Wystawa Agro Show 2024 była wyjątkowa z powodu jubileuszu 25-lecia. Była też trudna z powodu sytuacji, w jakiej znalazła się branża maszyn rolniczych.
Patrząc z boku wyszło perfekcyjnie. Od piątku do niedzieli cieplutko od pełnego słońca. Maszyn bardzo dużo i prawie wszystkie znane marki na stoiskach własnych lub miejscach wystawienniczych dealerów. Do tego w niedzielę rzeka zwiedzających, co akurat spowodowało tradycyjne zatory przy wjeździe i wyjeździe z targów.
Była to niedogodność, z którą organizator Agro Show, czyli Polska Izba Maszyn i Urządzeń Rolniczych niewiele może zrobić. Brak dróg wokół lotniska w Bednarach jest nie do przeskoczenia. Zauważyliśmy, że wykorzystano wszystkie dostępne ścieżki, aby ten problem złagodzić. Niestety organizując wystawę w tym miejscu, nic więcej nie można zrobić.
Praktykowane przez wiele lat dofinansowania zakupów maszyn rolniczych, rozregulowały ten rynek doszczętnie. Oliwy do ognia dolała pandemia COVID19, co spowodowało tak duże zapotrzebowanie na sprzęt, że fabryki nie wyrabiały z ich produkcją.
Teraz lata prosperity na rynku maszyn rolniczych odbijają się całej branży czkawką. Stare dofinansowania się skończyły, a nowe w ograniczonym zakresie segmentów startują bardzo powoli. Szybko doprowadziło to do sytuacji, w której maszyn na placach dealerskich pełno, ale chętnych na ich zakup mało. Szykuje się więc czystka w branży i zapewne przetrwają najsilniejsi.
Na rynku zarysowała się wyraźna tendencja dzieląca go na maszyny duże i bardzo duże oraz pozostałe. Sprzedaż tych pierwszych oraz drugich ma się dobrze, a pozostałych często tragicznie. Stąd problemy wielu firm i producentów, którzy nie znajdują chętnych na zakup do tej pory najpopularniejszych gabarytowo maszyn rolniczych.
Z tych powodów, wystawa Agro Show 2024, choć pozornie wyglądała świetnie, to wewnętrznie pełna była niepewności. Identyczny stan ducha ma wielu rolników, którzy zastanawiają się kogo stać ma zakup maszyn rolniczych w cenach wyśrubowanych przez dotacje. Bez dofinansowania i koniunktury w rolnictwie wielu farmerów i firm z branży maszyn rolniczych widzi przyszłość w czarnych barwach.