Czytaj dalej
Pierwsze zabiegi wiosenne powinny zostać wykonane na całej powierzchni użytku zielonego jak najszybciej, gdy tylko pozwoli na to wilgotność podłoża. Ma to szczególne znaczenie w miejscach zastoisk wodnych, których w tym roku na polach i użytkach zielonych jest sporo. Jak tylko woda ustąpi i będzie można przejechać ciągnikiem bez pozostawiania kolein, należy w tym miejscu przeprowadzić bronowanie.
Rozgarnianie kretowisk i starej roślinności za pomocą bron polowych odwróconych do góry nogami nie jest dobrym pomysłem. Odradzamy i zachęcamy do zakupu lekkiego agregatu zbudowanego z myślą o takich pracach. Na rynku jest kilku producentów takiego sprzętu. Austriacka firma APV produkuje go pod nazwą Grünlandkombi – skrót GK.
Do takiej pracy firma APV zbudowała lekki agregat GK (Grünlandkombi). Maszyna ta w jednym przejeździe roboczym wyrównuje powierzchnię darni i bronuje ją rozgarniając zaschniętą roślinność. Jednocześnie powstają warunki do przyjęcia drobnych nasion traw czy roślin motylkowych. Pozwala to w jednym przejeździe prowadzić podsiew. Ostatnim elementem roboczym jest ciężki wał, który dogniata wzruszoną darń z drobinami gleby i nasiona.
Agregat APV GK produkowany jest w trzech wersjach o szerokościach roboczych wynoszących: 2,5 m (model GK 250 M1), 3 m (model GK 300 M1) i 4 m (model GK 400 M1). To maszyna zawieszana na tylnym podnośniku ciągnika lub po rozłączeniu sekcji brony i wału – na TUZ tylnym i przednim.
aż tyle roślinności trwałego użytku zielonego usycha zimą. Dlatego na wiosnę należy ją rozkruszyć i równomiernie rozprowadzić.
Pierwszym elementem roboczym agregatu APV GK jest włóka zamontowana na kilku łapach sprężystych amortyzujących jej pracę. Jej zadaniem jest rozprowadzenie po powierzchni użytku zielonego: kretowisk, łajniaków i większych skupisk zeschniętej roślinności. Po usunięciu sworzni, za pomocą korby, można łatwo o „centymetr” zmieniać kąt i wysokość jej pracy.
z taką prędkością należy podsiewać użytek zielony pracując agregatem APV GK. Palce brony pracują wtedy intensywnie również na boki i pozostawiają większe rowki dla nasion.
Kolejny zespół roboczy stanowi dwurzędowa brona chwastownik zbudowana z palców sprężystych o średnicy 10 lub 12 mm. Ich zadaniem jest usuwanie chwastów, wyrwanie starej roślinności i jej rozgarnięcie pomiędzy kępki traw. To bardzo ważne, bo roślinność na trwałym użytku zielonym usycha zimą w 90% i wiosną należy ją rozkruszyć i równomiernie rozprowadzić. Pominięcie tego zabiegu jest dużym błędem. Uschnięte rośliny trafią do pierwszego pokosu świeżej trawy i pogorszą jej jakość.
Praca palców brony chwastownika pozwala również darń napowietrzyć. Ponadto w przypadku prowadzenia podsiewu, tworzy warunki do kontaktu nasion ze wzruszoną glebą. Wysokość i intensywność pracy zębów można regulować. W celu zmiany kąta ich pracy względem siebie, wystarczy przełożyć sworznie w otworach ramy brony. Można użyć tej samej korby, która pomaga w regulacji włóki. Przez wszystkie zwoje palców sprężystych w rzędzie przeciągnięte są linki, których zadaniem jest zatrzymanie zębów w razie ich pęknięcia.
z taką prędkością należy zakładać użytek zielony pracując agregatem APV GK i siejąc trawę w czystą glebę.
Ostatnim elementem roboczym agregatu APV GK jest ciężki wał ugniatający. Dostępne są 2 rodzaje i 3 wersje z żeliwnymi pierścieniami o różnych średnicach: Cambridge (390 lub 530 mm), zębaty (410 mm). Do pracy na użytku zielonym polecany jest wał zębaty. Dzięki temu, że jego pierścienie mają różną średnicę i co drugi jest luźno mocowany, bardzo dobrze kopiują nierówności terenu. Wał zębaty pozwala pracować na mokrym podłożu, bo nie ma tendencji do oklejania.
– Zagięte palce brony chwastownika wykonują na glebie ruch w kształcie elipsy. Im bardziej stromo są ustawione, tym mniejsza jest elipsa. Im bardziej płasko, tym ruch jest bardziej zamaszysty – wyjaśnia Lech Bieżuński z firmy APV Polska.
– Regulacji wału dokonuje się poprzez wsunięcie bądź wysunięcie siłownika hydraulicznego. Jeśli zostanie on całkowicie wsunięty, wał oderwie się od podłoża i cały ciężar wału zostanie przeniesiony na zęby. Nacisk rzędów brony zwiększa się i gleba jest uprawiana bardziej intensywnie. Przy wysuniętym siłowniku nacisk zębów jest mniejszy, przez co bronowanie jest delikatniejsze – wyjaśnia Lech Bieżuński.
Bronę chwastownik można szybko odczepić od wału bez użycia narzędzi i pracować nimi oddzielnie. Ponadto mając ciągnik z przednim TUZ można na nim zawiesić bronę chwastownik, a na tylnym TUZ wał lub wał z siewnikiem. Tak zbalastowany ciągnik, poradzi sobie lepiej podczas pracy na użytkach zielonych w regionach górskich.
Agregat Grünlandkombi doposażony w siewnik, podczas jednego przejazdu może wykonywać podsiew. Fabrycznie płytki rozsiewające zamontowane są na belce przy wale, ale może ona zostać umieszczona również przy bronie. Od płytek odbijają się nasiona podane w strumieniu powietrza z niedużego siewnika zamontowanego nad ramą wału. Płytki oddalone są od siebie co 37,5 cm i skierowane wylotami w kierunku dwóch rzędów palców sprężystych. Niewielka odległość od podłoża pozwala uzyskać dokładny wysiew materiału siewnego nawet przy silnym wietrze. Drobne nasiona wysiane rzutowo zostają wprasowane w podłoże przez ciężki wał ugniatający.
Siewnik serii PS z elektrycznym napędem wałka wysiewającego i dmuchawy, wymaga zasilania z układu elektrycznego ciągnika o napięciu 12 V i możliwości obciążenia natężeniem 25 A. Dzięki wymiennym wałkom można wysiewać nasiona różnej wielkości.
tyle z transportem, w promocji trwającej do 15 kwietnia 2024 roku, wynosi cena zestawu APV GK w wersji 3-metrowej w kompletacji Full‑Edition.
Sterownik siewnika pozwala podczas pracy zmieniać dawkę wysiewu skokowo o 5%. Pozwala to zwiększać ją podczas pracy na fragmentach użytku zielonego o słabszej darni. Możliwość zwiększania dawki jest szczególnie ważna w przypadku pracy w miejscach całkowitego braku trawy.
– Do automatycznego zatrzymywania i uruchamiania wałka wysiewającego oferujemy opcjonalny czujnik pozycji TUZ. Jest on montowany na górnym łączniku. Natomiast do automatycznego dopasowywania prędkości obrotów wałka wysiewającego do rzeczywistej prędkości jazdy dostępny jest czujnik GPS – dodaje Lech Bieżuński.
Podsiewając użytek zielony zęby sprężyste powinny wgryzając się w darń na głębokość 2-4 cm przygotowują ją na przyjęcie drobnych nasion traw. W praktyce podczas takiego zabiegu – mówiąc obrazowo – łąkę trzeba zrobić na prawie czarno.