Czytaj dalej
Lekka konstrukcja przekłada się na oszczędności w zużyciu paliwa, co potwierdza Witold Banasik użytkujący agregat Agrisem Stripcat w wersji 6-metrowej od 3 lat. Pracuje nim nie tylko w swoim gospodarstwie w Budzisławiu Kościelnym w woj. wielkopolskim, ale wykonuje również sporo usług. Nic dziwnego, bo sprzętu na tak wysokim poziomie technologicznym nie ma w Polsce dużo.
Podwozie z czterema wysokimi kołami, to miejsce oddzielające agregat Agrisem Stripcat od siewnika punktowego. W tym artykule zajmiemy się budową pierwszej, uprawowej części tego zestawu. Może ona oczywiście pracować oddzielnie, ale nie jest to często praktykowane. Powodem jest idea technologii Strip-Till polegająca na wykonaniu w jednym przejeździe uprawy i siewu. Rozdzielanie tych zabiegów podnosi koszty, bo wymaga wykonania dwóch, a nie jednego przejazdu.
w takich szerokościach ram dostępne są agregaty do uprawy pasowej Agrisem Stripcat.
Agrisem Stripcat dostępny jest na ramach o szerokościach od 3 do 12 m. Modele mniejsze są zawieszane, a większe przyczepiane. Możliwy do uzyskania rozstaw pomiędzy rzędami, mieści się w zakresie 45-80 cm.
Witolda Banasika odwiedziliśmy wiosną 2024 r. podczas siewu buraków. W jego 6-metrowej maszynie zamontowanych było 12 sekcji uprawowych z podsiewem nawozu. Drugą cześć zestawu tworzył zawieszony na TUZ Stripcata, 12-rzędowy siewnik punktowy. Maszyna ta oparta jest na rozwiązaniach firmy Precision Planting, wyznaczającej światowe trendy w zakresie ultraprecyzyjnego siewu punktowego nasion. Agrisem ma również taki siewnik. To Chief korzystający z tej samej technologii, który z agregatem Stripcat tworzy zestaw firmowy marki Agrisem. To kompletne rozwiązanie do uprawy pasowej z podsiewem nawozu oraz ultraprecyzyjnym siewem punktowym.
Pierwszym elementem uprawowym agregatu użytkowanego przez Witolda Banasika jest tarcza falista nacinająca pas gleby (jak występuje również materiał roślinny) przeznaczony do uprawy, nawożenia i siewu. Po jej bokach znajdują się dwa koła podporowe prowadzące całą sekcję.
Jako drugie do pracy mogą przystąpić dwie gwiazdy czyszczące. Ich zadaniem jest odgarnięcie na boki resztek roślinnych. Podczas naszej wizyty praktycznie tylko trącały glebę, bo pole było czyste i nie były potrzebne. Na polach pokrytych mulczem będzie dokładnie odwrotnie i wtedy mogą pokazać swoje możliwości. Pomaga w tym mała poduszka powietrzna pozwalająca dostosować intensywność ich pracy. To jedna z trzech, które służą do regulacji pracy sekcji uprawowo-nawozowej poprzez zmianę ciśnienia powietrza.
na taką głębokość mogą uprawiać glebę zęby robocze najnowszej wersji agregatu Stripcat.
Kolejnym elementem jest ząb z dłutem, które występują w sześciu różnych rodzajach. Niezależnie od wyboru pracują one pomiędzy dwoma tarczami, co pozwala zatrzymać wyrzucaną przez ząb glebę w pasie uprawy. Maksymalna głębokość uprawy maszyny użytkowanej przez Witolda Banasika wynosi 25 cm. Agregaty Agrisem Stripcat produkowane obecnie mają zęby wgryzające się w glebę na 30 cm. Kilka centymetrów powyżej dłuta, do gleby wprowadzany jest nawóz granulowany. W zestawie rolnika i usługodawcy z wielkopolski, transportowany jest on pneumatycznie ze zbiornika zamontowanego na przednim TUZ ciągnika. Za docisk zęba do podłoża odpowiada największa poduszka powietrzna, która w praktyce wpływa na cały równoległobok sekcji. Natomiast zabezpieczeniem przeciążeniowym jest klasyczny siłownik hydrauliczny.
Solidne metalowe koła uprawowe z bocznymi wypustami przypominającymi palce są wisienką na torcie całej sekcji uprawowej. Ich docisk regulowany jest niezależną poduszką powietrzną, czyli już trzecią. Zależnie od gleby i warunków wilgotnościowych pozwala to przygotować świetne stanowisko dla pracy redlicy siewnej. Witold Banasik bardzo ceni to rozwiązanie i zauważa, że robi ono różnicę. Podkreśla jednak znaczenie doświadczenia w zakresie uprawy pasowej, co pozwala dobrać właściwy docisk tego ważnego ostatniego elementu uprawowego sekcji.
tyle poduszek powietrznych ma każda sekcja uprawowo-nawozowa Agrisem Stripcat.
Właśnie m.in. z powodu możliwości precyzyjnych i odrębnych ustawień aż trzech elementów roboczych sekcji uprawowej agregatu Agrisem Stripcat, uważamy go za maszynę dla koneserów pasowej uprawy gleby. Drugi powód to ultranowoczesna technologia siewu firmy Precision Planting, o czym napiszemy w kolejnym artykule.
Witold Banasik ma spore doświadczenie z uprawą pasową, bo wcześniej pracował przeznaczonym do niej agregatem Duro France. Mając ten punkt odniesienia i zebrane opinie na temat innych maszyn do uprawy Strip-Till, podkreśla niskie zużycie paliwa podczas pracy ze swoim Agrisem Stripcat. Rolnik podał wyniki podczas pracy zębów uprawowo-nawozowych na głębokości 25 cm.
to najniższe zużycie paliwa odnotowane przez Witolda Banasika podczas pracy z maszyną Agrisem Stripcat zagregowaną z siewnikiem.
– Najniższe spalanie odnotowałem siejąc na glebie lekkiej w optymalnych warunkach wilgotnościowych kukurydzę. Było to zaledwie 10 l na hektar. W burakach najczęściej wynosi ono 15-18 l/ha, zależnie od rodzaju gleby i jej stanu – podaje Witold Banasik.
Podczas naszej wizyty z agregatem Agrisem Stripcat pracował Fendt 930 Vario o mocy fabrycznej 300 KM, w którym została ona podniesiona do 340 KM. Jego silnik przy obrotach 1670-1690 na minutę współpracując z bezstopniową przekładnią, pozwalał osiągać prędkości robocze wynoszące 8,6-8,8 km/h. Zauważyliśmy, że opony tylne tego traktora miały już mocno zużyte protektory, co oznaczało duży poślizg. Na nowych i do tego niskociśnieniowych np. Trelleborg typu IF, wyniki zużycia paliwa byłyby zapewne jeszcze niższe.
Witold Banasik w swoim agregacie do uprawy Strip-Till wprowadził kilka udoskonaleń. Przy trójniku kierującym nawóz do gleby i będącym jednocześnie odpowietrznikiem, dołożył przewody pozwalające skierować nadmiar powietrza z pyłem nawozu w kierunku uprawianego pasa. Chodziło głównie o zmniejszenie ryzyka korozji elementów metalowych maszyny. Przy okazji pył nawozowy trafia w środek uprawianego pasa gleby tuż przed kołami palczastymi decydującymi o ostatecznym efekcie pracy sekcji.
Maszyna Agrisem Stripcat otrzymała również własny układ hydrauliczny ze zbiornikiem oleju. Zasilany jest on pompą zamontowaną na WOM ciągnika. Pozwoliło to odciążyć traktor od dostarczania do maszyny dużych ilości oleju poprzez wiele przyłączy hydraulicznych. Obecnie po tej przeróbce maszyna połączona jest z ciągnikiem trzema parami przewodów hydraulicznych.
taką moc ma ciągnik pracujący z agregatem 6-metrowym.
Jak już zapowiedzieliśmy, w kolejnym artykule recenzującym agregat Agrisem Stripcat do uprawy pasowej, przedstawimy zagregowany z nim siewnik punktowy. To maszyna z najwyższej półki światowej, zapisująca m.in. współrzędne umieszczenia każdego nasiona na polu.