Agromec podaje, że już w 2019 roku o tego typu ciągnik zaczęli pytać rolnicy. Skąd takie zainteresowanie? Z jednej strony wynika z projektów rządowych wspierających finansowo bezemisyjne pojazdy. Z drugiej, mieszkańcy tego kraju są przekonani do elektrycznych napędów, o czym świadczy imponująca liczba ponad 90 tysięcy stacji do ładowania „elektryków”. To najlepszy wynik w Europie.
– Są ciche i nie emitują żadnych toksycznych związków. Takie cechy pojazdów elektrycznych doceniają sami rolnicy oraz firmy usługowe i komunalne. Warunkiem, który musieliśmy spełnić tworząc traktor na prąd było to, aby nie był cięższy od wersji spalinowej, był w stanie generować podobną moc i mógł pracować jak najdłużej – mówi Mart van der Valk, specjalista techniczny w firmie Agromec.
Czytaj dalej
Nowy ciągnik elektryczny został nazwany 700 Vario Electric. – Pierwszy elektryczny Fendt dołączył do floty firmy Van Wijlen, specjalizującej się w pielęgnacji użytków zielonych, w tym boisk piłkarskich. Mamy zamówienia na kilka kolejnych traktorów. Liczymy, że nawet 10 procent sprzedawanych przez nas ciągników Fendt będzie wyposażonych w napęd elektryczny. Rosnąca popularność tego rozwiązania to pokłosie wprowadzania coraz większych ograniczeń, a nawet zakazów w użytkowaniu pojazdów spalinowych. Ma to miejsce nie tylko w Holandii, ale również w krajach skandynawskich – wyjaśnia Mart van der Valk.
Firma Agromec nie wyklucza w przyszłości przerabiania traktorów Fendt na zasilanie energią wodorową.
Traktor 700 Vario Electric nie jest jedynym elektrycznym Fendtem pracującym w Holandii. Podobny projekt zrealizowała firma Holland-Utrecht. W tym przypadku bazę do „elektryka” stanowił spalinowy Fendt 313 Vario. Wymontowano z niego silnik wraz z osprzętem do oczyszczania spalin, chłodnice oraz zbiornik paliwa. Wolne miejsca zajęły dostarczone przez firmę New Electric Automotive 4 akumulatory pochodzące od Tesli oraz dwa silniki elektryczne Siemensa. Z takim źródłem zasilania ciągnik jest w stanie pracować bez konieczności ładowania nawet przez 8 godzin. Uwaga – pod warunkiem, że jego obciążenie nie przekracza 50%. Ładowanie baterii do pełna zajmuje około 15 godz.