Zmiany w obu seriach kombajnów są naprawdę duże. Producent w swojej prezentacji, szczególny nacisk położył jednak na możliwości cyfrowe nowych maszyn żniwnych. Jakie konkretnie technologie będą wspierały operatorów kombajnów John Deere serii T i S?
Czytaj dalej
Do oferty kombajnowej John Deere wchodzi właśnie osiem całkowicie nowych modeli kombajnów wytrząsaczowych T5 i T6. Dzięki szerokiej gamie opcji mocy silnika — od solidnego 6,8-litrowego silnika o maksymalnej mocy 305 KM w modelu T5 400 po potężny 9-litrowy silnik JD9X o mocy 466 KM we flagowym modelu T6 800. Jak wielokrotnie podkreślano podczas prezentacji, maszyny te mają zapewnić wyjątkową wydajność zbiorów.
w takim zakresie mocowym oferowane są nowe kombajny John Deere serii T.
Co ciekawe, nowe kombajny T5 i T6 otrzymały niezwykle komfortową kabinę z modelu X9. Operatorzy będą więc mogli korzystać z m.in. fotela ActiveSeatTM II, oświetlenia LED, nowego narożnego wyświetlacza słupkowego i elektrycznie domykanych drzwi. Sterowanie wszystkimi najważniejszymi funkcjami kombajnu będzie tu odbywało się za pomocą rozbudowanego podłokietnika CommandPROTM.
Aby jeszcze bardziej zwiększyć komfort pracy operatora, firma John Deere zintegrowała w tych modelach najnowocześniejsze pakiety technologii rolnictwa precyzyjnego, obejmujące odbiornik StarFireTM 7500, wyświetlacz G5Plus CommandCenter™, łączność JDLinkTM zapewniającą wydajność operacyjną oraz proste zarządzanie danymi.
Osiem nowych modeli kombajnów T5 i T6 oferuje imponującą gamę opcji mocy silnika, jak na przykład 305 KM (moc maksymalna) w przypadku silnika o pojemności 6,8 l w modelu T5 400, poprzez 348 KM w przypadku nowego 9-litrowego silnika JD9X w 5-wytrząsaczowym wariancie T5 500, aż po 466 KM we flagowym, 6-wytrząsaczowym modelu T6 800.
Wszystkie modele silników JD9X obejmują inteligentne zarządzanie prędkością obrotową silnika, które zwiększa oszczędność paliwa przez redukcję obrotów podczas transportu drogowego i postoju na skrzyżowaniach lub światłach. Wszystkie warianty silnika spełniają rygorystyczne normy emisji spalin Stage V.
Nowe kombajny S7 są wyposażone w silniki JDX najnowszej generacji. Model S7 700 ma 9-litrowy silnik JD9X, natomiast w S7 800, S7 850 i S7 900 wyposażono silnik JD14X o pojemności 13,6 litra. Silnik JD14X z funkcją HarvestMotionTM potrafi uzyskać maksymalną moc przy zmniejszonej prędkości obrotowej silnika, wynoszącej zaledwie 2000 obr./min.
Nowy S7 ma też ten sam system zarządzania resztkami pożniwnymi co kombajny X9, który dodatkowo zwiększa ogólną efektywność pracy. Ślimak wyładowczy w kombajnach S7 ma ponadto regulowaną końcówkę rury wyładowczej, którą można sterować z kabiny, aby łatwiej i dokładniej napełniać zestaw odwożący ziarno.
Nowe kombajny John Deere serii T oraz S są wręcz naszpikowane najnowszymi rozwiązaniami technologicznymi, poniżej pokrótce przedstawiamy kilka z nich.
Funkcja AutoSwap pozwoli nam automatycznie zmieniać kierunek rozrzutu rozdrabniacza w celu kompensacji bocznego wiatru na podstawie danych GPS.
Dostępna jest także m.in. funkcja Machine Sync, która podczas wyładunku ziarna w czasie koszenia, umożliwia operatorowi kombajnu sterowanie prędkością, kierunkiem i pozycją ciągnika z przyczepą.
W nowych kombajnach można również zamontować czujnik HarvestLab, który oferuje pomiar wilgotności, białka i skrobi w czasie rzeczywistym, na przykład w pszenicy i jęczmieniu.
Kolejną funkcjonalnością jest system Harvest Settings Automation. Po wprowadzeniu preferencji operatora w zakresie strat ziarna, poziomu zanieczyszczeń oraz udziału ziaren uszkodzonych sam będzie dobierał poszczególne ustawienia kombajnu, by móc zapewnić jak najbardziej wydajny zbiór przy określonych parametrach ziarna. W ramach tego udogodnienia kombajn sam będzie dostosowywał takie ustawienia jak prędkość robocza, docelowa moc silnika, szczelina omłotowa, prędkość rotora, prędkość wentylatora, a także otwarcie sita górnego oraz dolnego.
Ciekawostką jest też system Predictive Ground Speed Automation dostępny w serii S. Pozwala on na predykcyjną automatyzację prędkości roboczej kombajnu na podstawie dwóch przednich kamer oraz danych satelitarnych. Kamery te na podstawie analizy łanu są w stanie oszacować plon, a następnie same dobierają prędkość roboczą maszyny, by móc zapewnić zbiór z maksymalną wydajnością.
Jak udało nam się ustalić, w bieżącym sezonie żniwnym kombajny testowe serii T i S trafią do wszystkich dealerów marki, by ci mogli zaprezentować ich możliwości rolnikom.