Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych informuje, że w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku, zarejestrowano w naszym kraju 1224 egzemplarze nowych traktorów. To o 18,1% mniej w porównaniu z analogicznym okresem roku 2023.
PIGMiUR sumuje wyniki rejestracji na podstawie danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Traktor nowy definiowany jest jako ciągnik zarejestrowany po raz pierwszy i wyprodukowany w roku bieżącym, poprzednim lub dwa lata temu. Oznacza to, że za traktory nowe zarejestrowane np. w lutym 2024 r. uznawane są egzemplarze wyprodukowane w latach: 2024, 2023, 2022.
Czytaj dalej
New Holland nie oddaje fotela lidera sprzedaży nowych ciągników w roku 2024. Po pierwszych dwóch miesiącach jego przewaga nad marką Kubota wyniosła 31 sztuk. Japońskiej marce po piętach depcze John Deere, który w okresie styczeń-luty 2024 zarejestrował o zaledwie 12 traktorów mniej.
Deutz Fahr zajął miejsce czwarte ze sporą stratą do John Deerea wynoszącą 78 sztuk. Na piątym miejscu znalazła się marka Solis ze stratą do Deutz-Fahra tylko 11 rejestracji. W porównaniu do stycznia 2024, nastąpiła więc zamiana miejsc.
– W okresie styczeń-luty 2024 roku liderem w najniższych kategoriach mocy do 50 KM jest marka Kubota. W kategoriach 51-200 KM liderem jest New Holland. W kategorii powyżej 200 KM liderem jest marka John Deere – informuje PIGMiUR.
Poszukując powodów spadku liczby rejestrowanych ciągników nowych, trzeba spojrzeć na złą sytuację w rolnictwie. Nasila się ona od dawna a od początku roku 2024 osiągnęła poziom krytyczny. Trwające już od kilku tygodni strajki rolników są tego najlepszym dowodem. W tym trudnym okresie większości rolników trudno nawet myśleć o zakupach nowego sprzętu. Tym bardziej jak przyglądają się ich cenom. Dla wielu farmerów znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej, temat zakupów nowego sprzętu, może ich tylko jeszcze bardziej zirytować.