Partner serwisu: Trelleborg_Wheels

Zwalczamy ślimaki. Nie każdy rozsiewacz to potrafi

Dodano: 26.09.2023
Rozsiewacz_ślimaki0_Tomasz Kuchta
Moluskocydy powinny być stosowane w dawkach kilku kg/ha, co stanowi wyzwanie dla rozsiewaczy do nawozów fot. Tomasz Kuchta

W wielu rejonach kraju wilgotna jesień stworzyła dogodne warunki dla rozwoju ślimaków, przez co lokalnie stają się one sporym utrapieniem. Jak podejść do zwalczenia tych szkodników?

To nie pierwszy raz, kiedy musimy mierzyć się z nasilonym występowaniem ślimaków. Wieloletnia praktyka nauczyła nas jednak, iż stosunkowo łatwo można mocno ograniczyć populację tych szkodników.

New Holland, który za dobre sprawowanie dostał dożywocie

Gdy na rynek wchodzą nowości, pierwsi sięgają po nie prawdziwi innowatorzy, reszta zaś przygląda im się z bliska. Takim innowatorem jest bez wątpienia Tadeusz Wójcik z Niecieczy, który prawie 20 lat temu pomimo licznych obaw postawił na New Hollanda TVT 190 ze skrzynią bezstopniową.

Czytaj dalej

Wieloletnie doświadczenie w walce ze ślimakami

Ze ślimakami wyrządzającymi duże straty w świeżo zakładanych plantacjach po raz pierwszy spotkaliśmy się kilka lat temu. Bardzo szybko okazało się, że na początkowym etapie wzrostu rzepaku, czy zbóż, szkodniki te wyrządzają spore straty miejscowo doprowadzając do powstania gołożerów.

Co istotne, w naszym przypadku największe straty wyrządzają niewielkich rozmiarów ślimaki nagie – pozbawione muszli. Początkowo niewprawnemu oku trudno jest zaobserwować te szkodniki, bowiem żerują one nocą, a w ciągu dnia ukrywają się w zacienionych miejscach – np. pod bryłami ziemi.

Ok. 5 kg/ha 

– tyle na ogół wynosi zalecana dawka stosowania moluskocydów na hektar

Łatwo można je zaś wytropić ze względu na błyszczący śluz, który zostawiają za sobą.

Chemiczne zwalczanie ślimaków

Rozsiewacz_ślimaki_Tomasz Kuchta
Dawka stosowanych moluskocydów wynosi ok. 5 kg/ha, przez co szczelina dozująca nawóz powinna być otwarta w minimalnym stopniu fot. Tomasz Kuchta

Przyjmuje się, że czynnikiem, który wpływa na wzrost populacji ślimaków jest ograniczanie zabiegów uprawowych, pozwalających na częściową ich fizyczną eksterminację.

Nasza praktyka wykazała jednak, że zarówno uprawa orkowa, jak i bezorkowa całopowierzchniowa nie pozwalały całkowicie zlikwidować problemu pojawiających się ślimaków.

Sposobem, który możemy za to w pełni polecić jest stosowanie środków mięczakobójczych – moluskocydów.

W tym wypadku stosuje się dwie strategie rozsypywania granulek. Pierwsza z nich obejmuje rozsianie ich po całej powierzchni pola, a druga dotyczy posypania jedynie granic pola, co ma stanowić barierę nie do sforsowania dla ślimaków.

Rozsiewanie moluskocydów

Rozsiewacz_ślimaki3_Tomasz Kuchta
Taka niewielka ilość granulek powinna wystarczyć do obsiania 4 ha, stąd precyzja aplikacji jest niezwykle ważna fot. Tomasz Kuchta

Pewną niedogodnością aplikacji moluskocydów jest fakt, iż środki te stosuje się w bardzo niedużych dawkach rzędu kilku kg/ha. To spore wyzwanie dla rozsiewaczy do nawozów, bowiem nie każdy z nich jest w stanie pracować z tak niską wydajnością.

Na ogół bardziej zaawansowane rozsiewacze do nawozów dolną granicę wydajności mają ustaloną na poziomie 30-50 kg/ha, a ewentualne zmniejszenie wydajności uzyskuje się przez zastosowanie dodatkowych przesłon ślimakowych.

Nieco łatwiej aplikacja granulek odbywać się będzie w rozsiewaczach wyposażonych w szczelinowy system dozowania nawozu, gdzie szczelinę można ustawić w niemal mikroskopijnym otwarciu.

W naszym wypadku stosowaliśmy środek chemiczny w ilości ok. 5 kg/ha i ustawienia zalecane przez producenta niemal całkowicie pokryły się z rzeczywistością.

Rozsiewacz_ślimaki4_Tomasz
Przy sprzyjających warunkach pierwsze efekty stosowania moluskocydów zaobserwujemy już kolejnego dnia po aplikacji fot. Tomasz Kuchta

Rozsiew granulek odbył się 3 dni po siewie pszenicy, a pierwsze efekty unicestwionych ślimaków mogliśmy obserwować już nazajutrz. Zdecydowanie warto postawić na takie warunki do rozsiewu, gdzie przez kilka najbliższych dni nie są prognozowane opady deszczu, które nieco zmniejszają skuteczność działania moluskocydów.

Drukuj artykuł: print

Filmy @traktor24

Wszystkie >
Fastrac na polu. Jak sobie poradził? John Deere S7 900 to kombajn, który wie, co wydarzy się za 4 sekundy Moc Valtry T175e zweryfikowana podczas pracy z głęboszem Uprawa ścierniska – talerz kontra ząb Claas Trion 530 po 2 sezonach na 200 ha Case Vestrum z rewersem w małym joysticku Najsilniejszy ciągnik świata pracował w Polsce Agrisem Strip-Till dla koneserów tej technologii Kalkulator Manitou TCO wylicza koszty użytkowania maszyn Instruktaż nawigacji ciągnika do pracy z kosiarkami