Jak zaznaczyła współpracująca z firmą dr inż. Jolanta Puczel, obie prezentowane nowości maszynowe dobrze wpisują się w ideę rolnictwa 4.0 oraz rolnictwa regeneratywnego.
Czytaj dalej
Pierwsza z prezentowanych nowości to agregat bezorkowy, pozwalający na uprawę bez konieczności orki. Agregat standardowo pracuje na głębokości 20 cm z podcinaczami. Po ich demontażu zaś producent zapewnia iż będziemy mogli zapuścić maszynę na głębokość nawet powyżej 30 cm.
– to średnia masa 3-metrowego kultywatora do uprawy bezorkowej od InterTechu.
Z zapewnień producenta wynika, że dzięki takiej konstrukcji agregat nadaje się do płytkiej uprawy ścierniska, jak również do głębokiego spulchniania ziemi. Marcin Kraska, dyrektor w firmie InterTech, wskazał, że agregat wyróżnia się na tle konkurencji masą wynoszącą 2320 kg, co sprawia, że jest on idealnym rozwiązaniem również na glebach ciężkich.
Hydrauliczna regulacja głębokości talerzy pozwala zachować odpowiednią strukturę gleby, zapobiegając jej erozji. Prezentowany model o szerokości 3 m wyposażony został w 10 zębów roboczych ustawionych w 3 rzędach oraz w wał rurowy. Finalna konfiguracja zależy jednak od preferencji klienta.
Kolejna nowość to kultywator ciężki o szerokości 8 m, przeznaczony do stosowania
z wozami asenizacyjnymi. Prezentowany na targach model ma wagę 4,5 t, zaś minimalne zapotrzebowanie na moc ciągnika wynosi 250 KM.
Kultywator został zaprojektowany do współpracy z wozami o pojemności powyżej 25 tys. l. Marcin Kraska zauważył, że model wystawowy wyposażono we włókę zamiast tradycyjnego wału – opcja ta dostępna jest na życzenie klienta.
Składana do pozycji transportowej maszyna osiąga wysokość 3,75 m. Na uwagę zasługuje użycie 28 zębów rozmieszczonych w trzech rzędach i mechanizm regulacji głębokości pracy na 4 kołach.
InterTech zastosował własny, sprawdzony system do aplikowania gnojowicy, minimalizując ryzyko uszkodzenia elementów roboczych w razie zassania nierozdrobionego materiału. Maszyna ta według przedstawicieli InterTechu powinna doskonale sprawdzić się przy mieszaniu resztek pożniwnych, zasilając glebę w azot na głębokość do 20 cm i tym samym stymulując wzrost roślin.