Czytaj dalej
Podczas naszego testu maszyny LEMKEN Solitair DT siany był jęczmień jary w dawce 155 kg/ha. Na polu po orce jesiennej rozsiany został tylko nawóz i wykonano płytką uprawę broną talerzową. W takich warunkach sprawdzaliśmy pracę siewnika, który zagregowany był z ciągnikiem Claas Axion 810. Od razu zaznaczamy, że ten 215-konny traktor miał sporą nadwyżkę mocy. Według polskiego przedstawicielstwa producenta, z siewnikiem LEMKEN Solitair DT o szerokości roboczej 4 m poradzi sobie również ciągnik o mocy 160 KM.
Zbiornik siewnika LEMKEN Solitair DT jest charakterystyczny, bo jest wąski i wysoki. W efekcie dolna krawędź big-baga z nasionami, w celu jego opróżnienia, musi zostać uniesiona na wysokość 2.95 m. Ponadto w przypadku modelu maszyny o szerokości roboczej 4 m, po jej rozłożeniu nie można podjechać do krawędzi zbiornika. Utrudnia to załadunek i w praktyce sprawdza się ładowarka teleskopowa. Na szczęście w dużych gospodarstwach jest ona powszechnie używana i nie jest to problemem. Łatwiej jest napełniać siewniki 6- i 9-metrowe, bo w nich można złożyć tylko prawe sekcje robocze i podjechać bliżej. W modelu 4-metrowym takiej możliwości niestety nie ma.
to pojemność zbiornika na nasiona siewnika LEMKEN Solitair DT o szerokości roboczej 4 m.
Poza wspomnianym wyzwaniem załadunkowym, wąski i wysoki zbiornik ma wielką zaletę. Pod nim jest wszędzie bardzo dużo miejsca i dzięki temu obsługa siewnika nie wymaga odnajdywania w sobie zdolności gimnastycznych. Dostęp do aparatów wysiewających i łatwość przeprowadzenia próby kręconej oceniamy na piątkę z plusem. Podobna ocena należy się za dostęp do zbiornika, który zamknięty był od góry składaną plandeką. Inżynierowie firmy LEMKEN bardzo sprytnie rozwiązali temat pomostu załadunkowego. Jego składanie i rozkładanie jest dziecinnie proste – trwa sekundę i wspomagane siłownikami gazowymi nie wymaga użycia dużej siły.
Przeprowadzenie próby kręconej jest tak komfortowe, że można ją powtarzać cały dzień i się nie zmęczyć. Oczywiście nie ma takiej potrzeby i próbę kręconą wystarczy przeprowadzić raz. LEMKEN Solitair DT jest maszyną zgodną ze standardem ISOBUS, co pozwala podłączyć ją do kompatybilnej instalacji ciągnika i obsługiwać z poziomu jego terminala. W przypadku naszego testu był to Claas CEMIS 1200. Wystarczyło postępować zgodnie ze wskazówkami podawanymi na tym wyświetlaczu i nawet nie otwierać instrukcji obsługi. Tego jednak nie zalecamy i zawsze namawiamy do zapoznania się z tym, co o maszynie ma do powiedzenia jej producent.
to orientacyjna masa siewnika LEMKEN Solitair DT o szerokości roboczej 4 m.
Recenzowany siewnik miał dwa niezależne aparaty wysiewające napędzane elektrycznie z magistrali ISOBUS. Producent w standardzie dostarcza do nich po dwa rodzaje wałków wysiewających do nasion drobnych (np. rzepaku) i średnich (np. zbóż). Kolejne można w każdej chwili dokupić (w sumie 8 rodzajów) i dzięki temu wysiewać inne nasiona. Sama wymiana wałków jest bardzo prosta, nie wymaga użycia narzędzi i zajmuje dosłownie chwilkę.
to wysokość od podłoża do górnej krawędzi zbiornika ziarna siewnika LEMKEN Solitair DT o szerokości roboczej 4 m.
LEMKEN z siewnikiem dostarcza dużą rynnę na nasiona i dokładną wagę elektroniczną. Przed próbą kręconą należy pamiętać o napełnieniu aparatów wysiewających nasionami. Natomiast po niej nie zapomnijmy o przestawieniu dźwignią klapy dozującej nasiona w aparatach wysiewających. Pozwoli to kierować je z powrotem do rozdzielaczy i redlic.
Do połączenia siewnika z ciągnikiem potrzebne są 3 pary gniazd hydraulicznych i jedno wolnego spływu obsługujące powrót oleju z silnika zasilającego wentylator. To solidny podzespół maszyny pracujący wyjątkowo cicho. Jego zapotrzebowanie na przepływ oleju jest niewielkie i wynosi 30 l/min. LEMKEN Solitair DT jest siewnikiem pneumatycznym, czyli nasiona podawane przez aparaty dozujące są transportowane do poszczególnych redlic w strumieniu powietrza. Model 4-metrowy ma 2 rozdzielacze umieszczone nad redlicami. Zadbano o to, aby wszystkie przewody wychodzące z rozdzielaczy miały identyczną długość. Przekłada się to na wysoką jakość siewu i pozwala utrzymywać stałą dawkę w czasie zakładania ścieżek technologicznych. Komputer wylicza o ile mniej nasion mają w tym czasie podawać aparaty wysiewające i w momencie zakładania ścieżki technologicznej, tak się dzieje. Wcześniej za pomocą siłownika hydraulicznego następuje automatyczna zmiana położenia wkładów rozdzielacza. Ten z mniejszą liczbą otworów zostaje przesunięty w miejsce przepływu nasion i w ten sposób nie wszystkie redlice je wysiewają. Wkład do siewu wszystkimi redlicami jest w tym czasie schowany w obudowie rozdzielacza pod wkładem ścieżek technologicznych. Rozwiązanie to pozwoliło uniknąć dodatkowych elementów potrzebnych do powrotu nadmiaru nasion do zbiornika.
tyle rodzajów wałków wysiewających jest dostępnych dla aparatu dozującego nasiona w siewniku LEMKEN Solitair DT.
Najczęściej wybierane są wkłady ścieżek technologicznych zamykające dopływ do 3 redlic. Przy międzyrzędziach 12,5 cm przekłada się to na nieobsiany pas o szerokości 37,5 cm. W przypadku zmiany rozstawu kół ciągnika czy opryskiwacza samojezdnego, wystarczy odpowiednio przełożyć przewody i gotowe. Natomiast zmiana liczby nieobsiewanych redlic w śladzie wymaga wymiany wkładów w rozdzielaczach.
Recenzowana przez nas maszyna zagregowana była z ciągnikiem poprzez belkę zaczepową. W połączeniu z długim dyszlem pozwalało to wykonywać ciasne skręty sięgające 90 stopni. W przypadku pracy ciągnika na kołach bliźniaczych warto zamówić zaczep jeszcze dłuższy, co pozwoli pracować równie sprawnie.
zaledwie tyle wynosi zapotrzebowanie na olej silnika hydraulicznego napędzającego wentylator siewnika LEMKEN Solitair DT.
Pierwszym elementem roboczym testowanej maszyny była sekcja uprawowa w postaci zapożyczenia z krótkiej brony talerzowej LEMKEN Heliodor. Dwa rzędy karbowanych talerzy o średnicy 465 mm i grubości 5 mm mogą pracować na głębokości do 15 cm. Każdy mocowany jest do ramy za pomocą sprężyny piórowej. Inteligentnie rozwiązano możliwość głębszego spulchniania śladów za kołami ciągnika. Nie wybrano drogi montażu dodatkowych elementów roboczych, tylko możliwość zmiany głębokości talerzy pracujących w śladach traktora. Wystarczy przełożyć po dwie śruby dla jednego talerza roboczego w inne otwory i gotowe.
tyle wynosi średnica koła wału oponowego siewnika LEMKEN Solitair DT.
Regulacja głębokości pracy sekcji uprawowej odbywa się elektrohydraulicznie z poziomu terminala ISOBUS. Jest to informacja podawana szacunkowo w procentach, która stanowi punkt odniesienia do ustawionej wcześniej głębokości pracy talerzy uprawowych. Para gniazd hydraulicznych obsługujących ten układ odpowiada również za opuszczanie/podnoszenie sekcji siewnej maszyny. Dzięki temu sterowanie nimi odbywa się sekwencyjnie. Wjeżdżając na uwrocie wystarczy aktywować jedno złącze hydrauliczne. Najpierw zostanie podniesiona sekcja talerzy roboczych, a po chwili sekcja redlic siewnych. Podczas wyjeżdżania z uwrocia, w celu kontynuowania siewu, proces ten jest identyczny, ale polega na sekwencyjnym opuszczaniu wspomnianych sekcji maszyny.
W testowanej maszynie gleba uprawiona na głębokość ok. 10 cm konsolidowana była przez wał oponowy o średnicy 90 cm. Ustawienie kół z przesunięciem względem siebie (off-set) zwiększa możliwości do ich samooczyszczania. Ponadto rozwiązanie to sprawdza się przede wszystkim na glebach lekkich, gdzie pozwala minimalizować ryzyko niekorzystnego pchania przed kołami gleby. Nie bez znaczenia jest również zmniejszenie zapotrzebowanie na moc ciągnika. W czasie przejazdów pomiędzy polami, środkowe koła pełnią rolę kół transportowych.
to maksymalny nacisk na dwutalerzową redlicę siewną w maszynie z mechaniczną wersją jej zmiany.
Za wałem w liniach styku kół pracowały długie pręty gumowe montowane w parach. Ich zadaniem było rozgarnianie utworzonych w tych miejscach grzyw gleby. Oczywiście agresywność ich pracy można zmieniać. Zauważyliśmy, że jeden pręt gumowy został zgubiony. Był to jedyny uszczerbek w recenzowanym przez nas siewniku.
Ostatnią sekcją roboczą maszyny LEMKEN Solitair DT jest bezobsługowa szyna siewna OptiDisc. Można wybrać rozstaw redlic siewnych wynoszący 16,7 lub klasyczne 12,5 cm. Testowany siewnik (4 m szerokości roboczej) w wersji drugiej miał więc zamontowane 32 redlice dwutalerzowe. Każda pracuje niezależnie, na co pozwala ich prowadzenie równoległoboczne zintegrowane z pracującymi za redlicami rolkami kopiującymi. Takie rozwiązanie ma wielką zaletę – zmiana głębokości siewu nie wymaga dostosowania do niej pracy rolki kopiującej.
to maksymalny nacisk na dwutalerzową redlicę siewną w maszynie z hydrauliczną wersją jej zmiany.
A jak ustawia się głębokość siewu? Wystarczy podejść do niewielkich pokręteł. Maszyna w wersji 4-metrowej miała takie dwa elementy – po jednym na dwa metry szerokości roboczej. Ich identyczne ustawienie ułatwia skala z cyframi 1-8. Docisk redlic ustawia się niezależnie. W przypadku recenzowanego modelu była to rozwiązanie mechaniczne ze sprężyną, której naciąg zmienia się za pomocą dostarczanego z siewnikiem klucza. W układzie zapadkowym można wybrać jedną z pięciu pozycji. Maksymalny naciąg sprężyny odpowiada 45 kg nacisku na redlicę. Uwaga – czynność ta wymaga powtórzenia dla każdej redlicy. Można tego uniknąć wybierając maszynę w wersji z hydrauliczną zmianą docisku redlic. Zyskuje się wtedy jego większą siłę (do 70 kg nacisku na redlicę) i możliwość jej szybkiej zmiany z pozycji terminala ISOBUS. Ma to znaczenie w przypadku pracy w systemie siewu uproszczonego bez orki i na glebach mozaikowatych.
tyle w kwietniu 2024 r. wynosi cena katalogowa recenzowanego przez nas siewnika Lemken Solitair DT (z takim wyposażeniem) o szerokości roboczej 4 m.
Zwróciliśmy uwagę na rolki kopiujące, których części gumowe pracujące w glebie są bardzo elastyczne. Łatwo uginają się po naciśnięciu kciukiem. Pozwala to na ich skuteczne samooczyszczanie się z gleby. Dlatego skrobak rolki kopiującej dostępny jest na liście wyposażenia opcjonalnego.
W testowanej maszynie ostatnim elementem roboczym (nie licząc znaczników przedwschodowych) było zgrzebło palczaste. Nie zostało jednak użyte. Dlaczego? Rowki powstałe po pracy kółek kopiujących stwarzają optymalne warunki do wschodów zbóż, wzmacniają podsiąkanie oraz chronią rośliny przed wiosennymi przymrozkami. Dlatego warto w takim stanie pole pozostawić. Zgrzebło palczaste należy włączyć do pracy np. podczas siewu trawy, kiedy chcemy uzyskać podobny efekt jak po bronowaniu, czyli napowietrzoną glebę z wyrównaną warstwą górną.
LEMKEN Solitair DT to bez wątpienia siewnik dla dużych gospodarstw poszukujących różnych wariantów wydajnego siewu, zwłaszcza rzepaku i zbóż. Z dużą wydajnością pracy idzie w parze łatwość przeprowadzania próby kręconej i wysoka jakość pracy. Siewnik urzeka wszechobecną przestrzenią obsługową i łatwością jej przeprowadzania. Testowany przez nas model był maszyną w wersji standardowej. Można ją doposażyć w podsiew nawozu i szereg innych rozwiązań ułatwiających pracę na różnych typach glebach. Przypominamy jednak, że do załadunku modelu 4-metrowego z worków typu big-bag, potrzebna jest ładowarka teleskopowa. W kolejnym artykule przedstawimy bogatą listę opcjonalnego wyposażenia siewnika LEMKEN Solitair DT oraz jego dwie większe wersje modelowe, czyli 6- i 9-metrową.