Partner serwisu: Trelleborg_Wheels

Unia Ares XL 3 wprasował ponadmetrową gorczycę w glebę

Dodano: 06.11.2024
Unia Ares XL 3 na naszych oczach dosłownie wprasował w glebę ponadmetrowe rośliny gorczycy fot. TRAKTOR24
Unia Ares XL 3 na naszych oczach dosłownie wprasował w glebę ponadmetrowe rośliny gorczycy fot. TRAKTOR24

Czy brona talerzowa jest w stanie skutecznie zniszczyć dorodny poplon, który w znaczeniu dosłownym znacznie ją przerósł? Okazuje się, że używając przenośni nie przerósł agregatu talerzowego Unia Ares XL 3, który na naszych oczach dosłownie wprasował w glebę ponadmetrowe rośliny gorczycy.

Opony Maximo z solidnymi klockami bieżnika. Produkcja w fabryce Yokohama TWS

Marka opon rolniczych Maximo jest w Polsce prawie nieznana. Warto wiedzieć, że są produkowane w fabryce firmy Yokohama TWS, która wytwarza m.in. opony Trelleborg. Ile ich pracuje w Polsce nie wiadomo, ale znaleźliśmy rolnika, który użytkuje takie ogumienie od roku 2018. Jak spisało się w ciągniku John Deere 6820?

Czytaj dalej

Unia Ares XL 3 to krótka brona talerzowa o szerokości roboczej 3 m. Narzędzie było zagregowane z ciągnikiem Case IH Vestrum 120 ActiveDrive 8 o mocy nominalnej 120 KM i maksymalnej 130 KM. Traktor był więc dopasowany idealnie.

Unia Ares to klasyka gatunku

Coraz mniej osób pamięta czasy, gdy brona talerzowa oznaczała narzędzie w kształcie litery X. Obecnie skojarzenia prowadzą do dwóch rzędów talerzy zamontowanych jeden za drugim. To tzw. krótka brona talerzowa określana, którą producenci określają często jako agregat talerzowy. Nic dziwnego, bo jest wykorzystywana jako sekcja uprawowa w wielu maszynach.

80 cm – 

to rozstaw pomiędzy rzędami belek z talerzami uprawowymi.

W naszym kraju jednym z pierwszych producentów tego typu bron talerzowych była firma Unia Grudziądz. To Aresy przecierały w Polsce szlak popularności takiego zestawienia talerzy roboczych. Warto też pamiętać, że produkowane były również wersje Aresów z zębami roboczymi.

Talerze robocze montowane są poprzez kompaktowe piasty bezobsługowe do pojedynczych słupic fot. TRAKTOR24
Talerze robocze montowane są poprzez kompaktowe piasty bezobsługowe do pojedynczych słupic fot. TRAKTOR24

Unia Machines ma więc bardzo duże doświadczenie w budowie krótkich bron talerzowych. Dlatego nie zdziwiliśmy się skuteczną pracą tego agregatu w wyrośniętym poplonie. Sprzęt ten o chorobach wieku dziecięcego już dawno zapomniał i jest rozwiązaniem dopracowanym w szczegółach.

Polecamy siłowniki zamiast śrub rzymskich

Oceniany przez nas agregat Unia Ares XL 3 miał dwa rzędy talerzy roboczych Classic o średnicy 560 mm i grubości 4 mm. Alternatywnie dostępne są talerze Agressive zapewniające intensywniejsze cięcie i mieszanie resztek pożniwnych. Jedne i drugie powstają z renomowanej szwedzkiej stali borowej marki SSAB. Jak zapewnia producent, unikatowy proces jej wytwarzania i indywidualne hartowanie każdego elementu roboczego w ujarzmieniu, pozwalają uzyskiwać wytrzymałe i powtarzalne talerze robocze Unia. Montowane są one poprzez kompaktowe piasty bezobsługowe do pojedynczych słupic. Nakrętka piasty chroniona jest pierścieniem. Profil słupicy odpowiada kształtowi talerza i jest wykonany ze stali HARDOX. Połączenie słupic z ramą kwadratową (160×160 mm) amortyzują trójkątne wkłady gumowe, które zachowuje swoje parametry niezależnie od temperatury otoczenia. Rozstaw pomiędzy rzędami talerzy wynosi 80 cm.

Połączenie słupic z ramą kwadratową (160x160 mm) amortyzują trójkątne wkłady gumowe fot. TRAKTOR24
Połączenie słupic z ramą kwadratową (160×160 mm) amortyzują trójkątne wkłady gumowe fot. TRAKTOR24

Za drugim rzędem talerzy znajduje się belka zgrzebeł sprężystych z punktową regulacją ich wysokości i trzystopniowym ustawieniem kąta natarcia sprężyn.

41 900 zł netto – 

tyle w listopadzie 2024 r. wynosi cena katalogowa recenzowanego przez nas Aresa XL 3.

Ostatnim elementem roboczym agregatu jest oczywiście wał konsolidujący glebę i stanowiący tylny punkt podparcia narzędzia. Zmieniając jego pozycję reguluje się głębokość pracy talerzy roboczych do maksymalnych 13 cm. W recenzowanym przez nas modelu służyły do tego śruby rzymskie. Zdecydowanie polecamy wybrać opcjonalne siłowniki hydrauliczne z klipsami, które są wygodniejsze w obsłudze. Nie będzie trzeba szukać odpowiedniego miejsca do takiego opuszczenia agregatu, aby regulacja śrub rzymskich nie wymagała czasami siły słonia.

Wprasowane w glebę przez talerze i wał

Unia Ares XL 3 likwidujący ponadmetrową gorczycę miał ułatwione zadanie z dwóch powodów. Po pierwsze opuszczone nisko ramiona ładowacza czołowego pochylały rośliny trafiające pod ciągnik, a po drugie jego koła gniotły je do powierzchni gleby. Nie zmieniało to dużej objętości masy roślinnej która trafiała pod Aresa. Po odpowiednim ustawieni głębokości roboczej do warunków panujących na polu oraz maksymalnym uniesieniu belki zgrzebeł sprężystych, radził sobie z nią bardzo dobrze. Zapchania zdarzyły się zaledwie kilka razy i wymagały uniesienia agregatu oraz cofnięcia w celu odblokowania zatoru.

Zmieniając pozycję wału reguluje się głębokość pracy talerzy roboczych. W recenzowanym przez nas modelu służyły do tego śruby rzymskie. Zdecydowanie polecamy wybrać opcjonalne siłowniki hydrauliczne z klipsami, co jest po prostu wygodniejszym rozwiązaniem fot. TRAKTOR24
Zmieniając pozycję wału reguluje się głębokość pracy talerzy roboczych. W recenzowanym przez nas modelu służyły do tego śruby rzymskie. Zdecydowanie polecamy wybrać opcjonalne siłowniki hydrauliczne z klipsami, które są wygodniejsze w obsłudze fot. TRAKTOR24

Skutecznym wpasowaniem resztek pozostałych po pociętych łodygach roślin zajął się wał daszkowy (spiralny) o średnicy 600 mm. Producent informuje, że sprawdza się on najlepiej na glebach ciężkich i zwięzłych. Konstrukcja z pierścieni o przekroju w kształcie litery „V” skutecznie kruszy bryły gleby i oddziałuje pasowo na jej głębsze warstwy. Wał wyposażony jest standardowo w listwy zapobiegające zapychaniu. Masa narzędzia z tym wałem wynosiła 1920 kg.

1920 kg – 

to masa recenzowanego przez nas agregatu talerzowego Unia Ares XL 3 z wałem daszkowym.

Unia Machines do agregatu Ares XL ma jeszcze w ofercie wały: rurowy, packer, ceownikowy i teownikowy oraz ogumiony systemu Drive. Wały daszkowe oraz ceownikowe dostępne są również w wersji naprzemiennej. Narzędzia z ramą sztywną produkowane są w szerokościach roboczych: 3 / 3,5 / 4 m. Natomiast wersje składane do transportu hydraulicznie obejmują Aresy XL H obrabiające w czasie jednego przejazdu pasy gleby o szerokościach: 4 / 4,5 / 6 / 7,5 / 12 m.

Unia Ares XL3 fot. TRAKTOR24
Unia Machines ma bardzo duże doświadczenie w budowie krótkich bron talerzowych. Dlatego nie zdziwiliśmy się skuteczną pracą agregatu Unia Ares XL3 fot. TRAKTOR24
Oceniany przez nas agregat Unia Ares XL 3 miał dwa rzędy talerzy roboczych Classic o średnicy 560 mm i grubości 4 mm fot. TRAKTOR24
Oceniany przez nas agregat Unia Ares XL 3 miał dwa rzędy talerzy roboczych Classic o średnicy 560 mm i grubości 4 mm fot. TRAKTOR24
Za drugim rzędem talerzy znajduje się belka zgrzebeł sprężystych z punktową regulacją ich wysokości i trzystopniowym ustawieniem kąta natarcia sprężyn fot. TRAKTOR24
Za drugim rzędem talerzy znajduje się belka zgrzebeł sprężystych z punktową regulacją ich wysokości i trzystopniowym ustawieniem kąta natarcia sprężyn fot. TRAKTOR24
Skutecznym wpasowaniem resztek pozostałych po pociętych łodygach roślin zajął się wał daszkowy (spiralny) o średnicy 600 mm fot. TRAKTOR24
Skutecznym wpasowaniem resztek pozostałych po pociętych łodygach roślin zajął się wał daszkowy (spiralny) o średnicy 600 mm fot. TRAKTOR24
Maksymalna głębokość pracy talerzy roboczych Classic o średnicy 560 mm może wynosić 13 cm fot. TRAKTOR24
Maksymalna głębokość pracy talerzy roboczych Classic o średnicy 560 mm może wynosić 13 cm fot. TRAKTOR24

Agregat po odpowiednim ustawieniu głębokości roboczej do warunków panujących na polu oraz maksymalnym uniesieniu belki zgrzebeł sprężystych radził sobie bardzo dobrze fot. TRAKTOR24

Agregat Unia Ares XL po odpowiednim ustawieniu głębokości roboczej do warunków panujących na polu oraz maksymalnym uniesieniu belki zgrzebeł sprężystych radził sobie bardzo dobrze fot. TRAKTOR24
Drukuj artykuł: print

Filmy @traktor24

Wszystkie >
Fastrac na polu. Jak sobie poradził? John Deere S7 900 to kombajn, który wie, co wydarzy się za 4 sekundy Moc Valtry T175e zweryfikowana podczas pracy z głęboszem Uprawa ścierniska – talerz kontra ząb Claas Trion 530 po 2 sezonach na 200 ha Case Vestrum z rewersem w małym joysticku Najsilniejszy ciągnik świata pracował w Polsce Agrisem Strip-Till dla koneserów tej technologii Kalkulator Manitou TCO wylicza koszty użytkowania maszyn Instruktaż nawigacji ciągnika do pracy z kosiarkami