Przekładnia elektromechaniczna John Deere to nie tylko nowa wersja bezstopniowej skrzyni biegów, ale przede wszystkim innowacyjna koncepcja przekazania napędu z wykorzystaniem silników elektrycznych. Dalsze losy tego projektu zależą oczywiście od zainteresowania rolników, którzy mogą już zamawiać ciągniki z eAutoPowr.
Przekonamy się o tym już niedługo, bo od roku modelowego 2022 John Deere wprowadził ją do konfiguratorów kilku modeli swoich traktorów. Ta opcjonalna bezstopniowa skrzynia biegów dostępna jest dla ciągnika kołowego 8R 410 i gąsienicowych 8RT 410 oraz 8RX 410. Wszystkie mają moc znamionową wynoszącą 410 KM.
John Deere uważa, że stosowanie hydromechanicznej bezstopniowej przekładni AutoPowr ma sens w ciągnikach o mocy poniżej 400 KM. Powyżej tego zakresu lepiej sprawdzają się skrzynie biegów mechaniczne mające mniejsze straty mocy. Dlatego w traktorze 8R 410 montowana była tylko taka przekładnia o nazwie e23. Według badań DLG (Niemieckie Towarzystwo Rolnicze) sprawność tej skrzyni biegów wynosi 86% a AutoPowr 82%. Dokładnie pomiędzy nimi ze sprawnością 84% plasuje się przekładnia elektromechaniczna eAutoPowr.
Czytaj dalej
Przekładnię hydromechaniczną AutoPowr od elektromechanicznej eAutoPowr odróżnia zastąpienie modułu hydraulicznego elektrycznym, co niesie ze sobą szereg korzyści. Przede wszystkim nie jest już potrzebny olej hydrauliczny i związany z nim osprzęt. Zamiast niego pojawiły się dwa silniki elektryczne. Dzięki temu hałas generowany przez skrzynię biegów (głównie szum oleju pod ciśnieniem nawet 400 barów) zmalał o 23%.
Prześledźmy krok po kroku, jak przebiega nitka napędowa w przekładni eAutoPowr. Napęd z silnika spalinowego poprzez wał wejściowy trafia do przekładni planetarnej. To tutaj następuje rozgałęzienie mocy – część pozostaje w skrzyni biegów a część napędza znajdujący się poza przekładnią pierwszy silnik elektryczny. Pełni on rolę generatora prądu stałego przesyłanego do falownika. W tym urządzeniu następuje zmiana prądu na przemienny, który trafia do drugiego silnika elektrycznego. To on napędza jeden z pięciu zakresów bezstopniowej skrzyni biegów. To kolejna różnica pomiędzy przekładniami, bo hydromechaniczny AutoPowr ma cztery mechaniczne zakresy pracy przekładni a elektromechaniczny eAutoPowr o wspomniany jeden więcej.
Praca na tym piątym zakresie o napędzie w pełni elektrycznym jest czystą przyjemnością, bo przypomina jazdę autem elektrycznym. Z jednej strony dokładne podjeżdżanie na centymetry, a z drugiej przyspieszenie są imponujące. Mowa oczywiście o jeździe zarówno do przodu, jak i do tyłu. Taka frajda spotka operatora ciągnika John Deere ze skrzynią eAutoPowr jadącego nie szybciej niż 5 km/h. Powyżej tej prędkości przekładnia będzie pracowała wykorzystując również pozostałe cztery zakresy mechaniczne. Przełączanie pomiędzy nimi będzie następowało samoczynnie i bez wiedzy operatora. Dzięki temu ma on wrażenie jazdy bezstopniowej – taka jest tajemnica działania tych skrzyń biegów.
Wróćmy do falownika zamieniającego prąd stały na przemienny. W standardowej wersji ciągnika z przekładnią eAutoPowr trafia on do wspomnianego drugiego silnika elektrycznego. Natomiast opcjonalnie część prądu może trafiać do gniazda elektrycznego zamontowanego z tyłu traktora. Pod jego pokrywką skrywać się będzie napęd elektryczny o napięciu 480 V i mocy 100 kW (136 KM). Można również zamówić ciągnik z dwoma gniazdami elektrycznymi prądu trójfazowego. W przyszłości ma również być dostępny w tym miejscu generator prądu stałego o napięciu 700 V.
W celu sprawdzenia możliwości wykorzystania gniazda elektrycznego John Deere nawiązał współpracę z firmą Joskin. Jej wóz asenizacyjny na podwoziu tridem z elektromotorem może być zasilany prądem z ciągnika. Pozwala to wspomagać trakcję całego zestawu poprzez napęd drugiej i trzeciej osi wozu asenizacyjnego. System ten nazwano e8WD, bo licząc ciągnik w sumie napędzanych jest 8 kół.
Zastosowanie przekładni eAutoPowr w ciągniku John Deere 8R 410 pozwala zamontować w nim dżojstik CommandPro. W traktorze ze skrzynią biegów e23 nie było takiej możliwości. Ponadto moduł elektryczny tej innowacyjnej koncepcji przekazania napędu znajduje się nad korpusem skrzyni biegów. Ułatwia to jego serwisowanie, ale w razie problemu kabinę trzeba jednak zdemontować. Producent zapewnia jednak, że silniki bezszczotkowe są bardzo trwałe i bezobsługowe. Wytwarzane przez nie ciepło jest odbierane przez płyn i trafia dodatkowej chłodnicy. Właśnie ona jest kolejnym elementem wyróżniającym ciągnik z przekładnią eAutoPowr od innych modeli.