Czytaj dalej
Podczas pobytu w Nowym Jorku naszą uwagę przykuły niezwykle zadbane i czyste plaże. Szybko jednak okazało się, że taki stan rzeczy nie jest wynikiem dbania o porządek przez turystów, ale przez specjalistyczny sprzęt ciągany przez traktory Case IH Farmall 110A.
Rozciągająca się u wybrzeży Staten Island plaża Midlan Beach już od pierwszego spojrzenia cieszyła nasze oko całkowitym brakiem śmieci, czy innych „skarbów” wyrzuconych przez ocean.
Wprawne oko, specjalizujące się w tematyce techniki rolniczej, szybko zauważyło, że za tę czystość musi odpowiadać jakaś maszyna. Szczególnie jeśli zdamy sobie sprawę, iż do uprzątnięcia jest powierzchnia liczona w wielu hektarach.
W ciągu kolejnych dni natknęliśmy się na kilka ciągników Case IH Farmall 110A współpracujących ze specjalistyczną maszyną Barber Surf Rake do wygrabiania śmieci z piasku.
Ruch traktorów na plażach rozpoczynał się w godzinach porannych, by w jak najmniejszym stopniu powodować uciążliwości dla wypoczywających turystów.
Cała procedura jest dobrze przemyślana logistycznie – poszczególne ciągniki mają swoje bazy rozsiane wzdłuż wybrzeża. Wszystko po to, by zbierany przez maszyny urobek mógł być stosunkowo łatwo i szybko wywiezione z plaży i wysypany w przygotowanym do tego miejscu.
Sama maszyna zaczepiona jest na specjalnie w tym celu wzmocnionej belce polowej. Amerykanom zdecydowanie przyświeca tutaj myśl, by korzystać ze sprzętu na tyle prostego, na ile to tylko możliwe.
Wygrabiarka Barber Surf Rake napędzana jest hydraulicznie, a elementami roboczymi są bardzo liczne metalowe zęby. Ich zadaniem jest zgarnięcie śmieci zarówno z powierzchni piasku, jak i wygarnięcie tych, znajdujących się płytko pod piaskiem.
Urobek następnie transportowany jest do zbiornika, a po drodze może zostać wstępnie otrzepany z piasku. W momencie, gdy zbiornik zostanie już zapełniony, zestaw zjeżdża do bazy, a następnie odbywa się hydrauliczny wysyp – na utwardzoną powierzchnię, lub bezpośrednio do kontenera. Wysokość wysypu sięga ok. 2 m.