Pöttinger rozpoczyna każdy rok obrotowy 1 sierpnia i kończy 31 lipca. Znamy już więc wyniki finansowe za taki przedział czasowy w latach 2022/2023. W ujęciu globalnym obrót wyniósł 641 mln euro i porównując do poprzedniego roku obrotowego był wyższy o 26,9%. Pisaliśmy już o tym tutaj.
Czytaj dalej
Firma Pöttinger Polska zamknęła rok obrotowy 2022/2023 (stan na 31 lipca 2023 r,) sprzedażą na poziomie 35,6 mln euro. Porównując do roku finansowego 2021/2022, to duży wzrost, bo ponad 35-procentowy. Wynik ten jest więc lepszy o ponad 10% od podsumowania globalnego tego producenta.
– Tak dobre wyniki sprzedażowe w ujęciu finansowym nie osiągnęliśmy tylko dzięki podwyżkom cen maszyn, które w branży były powszechne. U nas wyniosły one średnio 13-14 procent, czyli po ich odliczeniu i tak wygenerowaliśmy wzrosty – wyjaśnia Juliusz Tyrakowski, dyrektor sprzedaży Pöttinger Polska.
W 2024 roku polski oddział austriackiego producenta z logo koniczynki będzie świętował 25- lecie swojego istnienia. Obecnie zatrudnia 15 pracowników i ma 20 dealerów. Nowi partnerzy w tej sieci to Kisiel i Urson oraz firma Anderwald, która powróciła po kilku latach nieobecności.
tyle wyniosła sprzedaż maszyn uprawowych i siewnych Pöttinger w Polsce w roku finansowym 2022/2023 (stan na 31.07.2023).
W ostatnim roku finansowym maszyny zielonkowe liczone z przyczepami samozbierającymi stanowiły 57% obrotu Pöttinger Polska. Oznacza to, że 43% przychodów ze sprzedaży wygenerowały maszyny uprawowe i siewne. Jeżeli trend ten się utrzyma, to być może już w przyszłym roku maszyny zielonkowe nie będą już generowały dla austriackiego producenta największych obrotów w Polsce. Niezależnie od tego ci się wydarzy, już dzisiaj trzeba zweryfikować postrzeganie marki Pöttinger. To już producent równie mocy w maszynach do zbioru zielonek, jak i w sprzęcie do uprawy oraz siewu.
W listopadzie 2022 r. firma MaterMacc została przejęta przez Pöttingera. Dla austriackiego producenta oznacza to uzupełnienie oferty, zwłaszcza w zakresie siewników punktowych, których nie posiadał. Na sprzedaż tych maszyn pod marką Pöttinger musimy jednak poczekać.
– Przejęcie od koncernu Lovol włoskiej firmy MaterMacc, będącej producentem cenionych siewników punktowych uzupełniło nasze portfolio maszyn do siewu. Całkowite połączenie i pełna integracja z systemami Pöttinger nastąpi jednak za 2-3 lata. Pierwsze maszyny MaterMacc trafiły już do naszych wybranych dealerów. Podkreślam to bardzo mocno, legalna dystrybucja MaterMacca odbywa się w Polsce tylko poprzez dealerów marki Pöttinger – wyjaśnia bez cienia wątpliwości Juliusz Tyrakowski.
Firma Pöttinger stawia sobie za cel nie tylko rozwijanie maszyn, ale również takiego ich wpływu na środowisko, który zapewni zrównoważone i wieloletnie gospodarowanie.
– Stąd nasza oferta rynkowa w pełni wpisuje się w wymogi ekoschematów „Rolnictwo węglowe i zarządzanie składnikami odżywczymi”, określone rozporządzeniem MRiRW z marca br. w ramach Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej na lata 2023–2027. Jesteśmy przygotowani do nowych wyzwań i to pozwala nam w tych trudnych czasach myśleć pozytywnie o przyszłości – dodaje Juliusz Tyrakowski.