Amazone Cobra po przezbrojeniu z gęsiostópek na redlice wąskie, może również spulchniać glebę na głębokość do 13 cm. Dzięki temu jest narzędziem do uprawy pożniwnej, przedsiewnej i niszczenia poplonów. W każdym przypadku kultywator może być doposażony w różne podzespoły pozwalające dostosować go do danych warunków glebowych.
Amazone produkuje obecnie dwa modele kultywatora 6-belkowego Cobra: 6000-2TX o szerokości roboczej 6 m i 7000-2TX (7 m). To narzędzia przyczepiane z wózkiem jezdnym TX, który umieszczony jest w tylnej części pola zębów roboczych. Dwa koła w rozmiarach 550/45-22,5 stanowią solidne podparcie w czasie jazdy na uwrociach oraz po drodze. Cobra 6000-2TX po złożeniu bocznych segmentów do pozycji transportowej ma szerokość 2,99 m i wysokości 3,5 m (model 7000-2TX 3,99 m).
Zapotrzebowanie mocy dla kultywatora 6-metrowego wynosi minimum 250 KM, a z większym może pracować traktor mający od 290 KM wzwyż. Co ważne, producent podaje również graniczne wartości mocy. Wynoszą one odpowiednio 400 i 475 KM. Oczywiście ma to zapobiec uszkodzeniu narzędzia spowodowanym nadmiarem siły pociągowej ciągnika.
Kultywator Cobra może być agregowany z ciągnikiem poprzez różne rodzaje zaczepów. Podczas naszej wizyty na pokazie w gospodarstwie Karola Janiszewskiego z Trzcianki k. Tłuchowa w woj. kujawsko-pomorskim, traktor połączony był z kultywatorem poprzez ramiona TUZ. Ten skrętny zaczep w połączeniu z długim i wąskim dyszlem oraz stabilnym podwoziem pozwala wykonywać ciasne skręty.
to minimalne zapotrzebowanie na moc kultywatora Amazone Cobra 6000-2TX.
Dyszel posiadał siłownik hydrauliczny, który umożliwia szybkie podnoszenie kultywatora do pozycji uwrociowej i opuszczanie do roboczej. Ponadto stanowi bufor w czasie pracy na nierównościach pola. – Hydraulikę ciągnika należy ustawić w pozycji pływającej. Dzięki temu kultywator dostosowuje się do powierzchni pola. Na wniesieniach różnice w pozycjach narzędzia i ciągnika niwelowane są siłownikiem dyszla. Głębokość robocza jest więc zachowana nawet w trudnych warunkach polowych – wyjaśnia Krzysztof Olszewski z Amazone Polska.
Narzędzie w czasie pracy opiera się z przodu na 4 kołach podporowych pracujących w różnych śladach. Natomiast z tyłu punkt podparcia stanowi wał, który połączony jest z ramą kultywatora poprzez równoległobok. Dzięki temu możliwa jest równomierna zmiana głębokości roboczej. Pokazowy kultywator Cobra 6000-2TX miał hydrauliczną regulację tego ważnego parametru pracy.
tyle może wynosić głębokość pracy kultywatora Amazone Cobra.
Głębokość pracy kultywatora z gęsiostopkami zależna jest od podłoża. Na glebie suchej i twardej może wynosić zaledwie 2 cm. W praktyce ustawiana jest tak, aby nie było widać śladów po kołach ciągnika. Na glebie wilgotnej wynosi więc 4-6 cm, co pozwala zniwelować koleiny po traktorze.
Do uprawy płytkiej przeznaczone są gęsiostopki o szerokości 220 mm. Natomiast do głębszej do poziomu maksymalnie 13 cm redlice wąskie o szerokości 50 mm. Dostępne są ich wersje klasyczne oraz wzmocnione. Przykręcane są one do zębów sprężystych ECO, których drgania wzmagają efekt uprawy gleby. Ponadto mogą dostosowywać się do podłoża i ustępować po uderzeniach w kamienie.
tyle wynosi podziałka zębów kultywatora Amazone Cobra.
Kultywator Cobra ma podziałkę 13,3 cm, co oznacza, że nawet jak z powodu drgania zęba sprężystego, gęsiostopka odchyli się o np. 2-3 cm na jedną stronę, to i tak utrzymane zostaje pełne podcięcie gleby na szerokości roboczej kultywatora. Wynika to z 22-centymetrowej szerokości gęsiostopki. Przedstawiając to rozwiązanie inaczej – zapas wynosi po ok. 4 cm dla lewej i prawej strony każdej gęsiostopki.
tyle wynosi szerokość gęsiostopki kultywatora Amazone Cobra.
Rama ma prześwit 60 cm, a rozstaw zębów na belce wynosi 80 cm. Biorąc pod uwagę, że jest ich 6 (w sumie 8, ale krótkie po bokach wózka jezdnego nie są liczone), do zapchania się kultywatora dojdzie tylko w ekstremalnych warunkach bardzo dużej ilości resztek pożniwnych.
Kultywator pokazowy miał zamontowany z przodu hydraulicznie sterowany wał nożowy o średnicy 330 mm. Sprawdza się on na ścierniskach po rzepaku, kukurydzy i słoneczniku oraz podczas niszczenia niskich i średniej wysokości poplonów. Można go również używać uprawiając ścierniska zbożowe, ale tylko jak są bardzo suche. Wtedy duża prędkość obrotowa wału nożowego, uzyskiwana przy prędkościach pracy 12-13 km/h, powoduje wtłaczanie powietrza pod resztki pożniwne. Dzięki temu jeszcze lepiej zostaną rozprowadzone i wymieszane z glebą. Jeżeli takiego efektu nie ma, to wał nożowy na ściernisku zbożowym można wyłączyć z pracy poprzez uniesienie. Noże posiadają podwójne krawędzie tnące, co po ich obróceniu pozwala pracować dalej.
W miejscu wału nożowego może zostać zamontowana włóka łapowa Crushboard. Sprawdzi się ona podczas pracy po orce, bo będzie wyrównywać i kruszyć bryły przed pracą wąskich redlic.
Za polem zębów znajduje się zespół wyrównujący uprawioną przez redlice glebę. Jego elementy są podobne do włóki łapowej. Raz ustawiony podąża za zmianami głębokości roboczej, bo jest połączony z wałami.
to masa 1 m szerokości roboczej podwójnego wału hybrydowego o profilu U (gleba-gleba) i dyskowego.
Na końcu kultywatora Cobra montowane są oczywiście wały. Dostępnych jest 9 wersji, co pozwala dobrać je pod różne rodzaje gleb. Kultywator pokazowy miał zamontowany nowy wał podwójny. To hybryda powstała z połączenia wału o profilu U (gleba-gleba) i dyskowego. Mają one średnicę 600 mm i sporą masę – na jeden metr ich szerokości roboczej przypada 255 kg masy (nie licząc gleby w przestrzeniach profilu U).
– Najnowszy hybrydowy wał Amazone przeznaczony jest dla gospodarstw posiadających gleby mozaikowate. Jego pierwsza część dyskowa powoduje rozbijanie grud na glebach ciężkich, a druga o profilu U będzie bardzo dobrze spisywała się na glebach średnich i lekkich. Trzeba jednak pamiętać, że spora masa tego wału hybrydowego powoduje jego mocniejsze zagłębianie się na ziemiach lekkich, co wpływa na zwiększenie głębokości pracy kultywatora w tych miejscach – wyjaśnia Krzysztof Olszewski.
Zamiast wału pojedynczego lub podwójnego, Cobra może również posiadać zamontnowany w ich miejscu podwójny zagarniacz prętowy. – Ten podzespół „wyczesuje” chwasty, które pozostając na powierzchni gleby ulegają wysuszeniu. W tym przypadku utrzymywanie głębokości spoczywa na 4 kołach podporowych i opuszczonym układzie jezdnym. Za każdym kołem układu jezdnego znajduje się ząb dla spulchnienia śladu po kole – wyjaśnia Michał Wojciechowski z Amazone Polska.
tyle wynosi rozstaw zębów na belce kultywatora Amazone Cobra.
Kultywatory Cobra można również doposażyć w siewnik do poplonów z układem rozprowadzającym wysiewane nasiona. Istnieje także możliwość zamontowania zbiornika na przednim TUZ traktora lub jego wersji X-Tender znajdującej się pomiędzy ciągnikiem a kultywatorem.