Partner serwisu: Trelleborg_Wheels

Mały ciągnik z dużym rozsiewaczem do nawozu? To możliwe

Dodano: 02.08.2023
Rozsiewacz_Woprol_Tomasz_Kuchta ©Traktor24.pl
Dzięki podwoziu jezdnemu nawet z dużym rozsiewaczem może pracować niewielki ciągnik fot. Tomasz Kuchta

Im większy rozsiewacz do nawozu, tym do współpracy potrzebuje większego ciągnika – to truizm stary jak świat. Okazuje się jednak, że są na rynku proste rozwiązania mogące tę zależność całkowicie przedefiniować.

Aktualne trendy na rynku maszyn rolniczych jasno pokazują, że w dzisiejszych czasach priorytetem staje się utrzymywanie niskich kosztów produkcji. W tych realiach świetnie odnajdują się rozsiewacze do nawozu zaczepiane na podwoziu jezdnym.

Dzięki ciągnikowi Valtra kupili maszynę tańszą o 24 tysiące złotych

Czy warto kupić traktor o mocy 115 KM bogato doposażony w rozwiązania rolnictwa precyzyjnego? Przykład rolnika z Wielkopolski użytkującego ciągnik Valtra G115 Versu dobitnie pokazuje, że tak. Właściwie tyle razy tak, z iloma maszynami działającymi w standardzie ISOBUS będzie pracował. Na zakupie każdej z nich można oszczędzić 20-30 tys. zł.
Czytaj dalej

Mały ciągnik może całkiem dużo

Z myślą o rolnikach chcących poprawić wydajność pracy ciągnika przy rozsiewaniu nawozów powstały rozsiewacze montowane na wózkach jezdnych. Jakie są pozostałe zalety, tych raczej rzadko spotykanych na polskich polach, konstrukcji?

To rozwiązanie pozwala na wykorzystanie większej maszyny z mniejszym traktorem. Dodatkowo konstrukcja wózka z odsuniętym rozsiewaczem tworzy pewnego rodzaju zabezpieczenie antykorozyjne ciągnika, bowiem znacząco ograniczamy w ten sposób osiadanie pyłu nawozowego na tylnych elementach traktora – wyjaśnia Roman Marciniec, kierownik produkcji w firmie Woprol.

11,5 tys. zł netto – 

tyle przyjdzie nam zapłacić za wózek Bugi oferowany przez firmę Woprol.

Jak to wygląda w praktyce?

Prezentowany przez firmę Woprol rozsiewacz Junior II Plus może pomieścić 1,2 t nawozu, a na tym wózku możemy maksymalnie zamontować rozsiewacz o ładowności 2,5 tony.

– W praktyce przy rozsiewaczu z podwoziem jezdnym mogącym pomieścić 2 t nawozu może pracować 60-konny ciągnik, gdzie w wersji zawieszanej taka maszyna wymagałaby traktora o mocy ponad 100 KM najlepiej z dodatkowym obciążeniem na przednim TUZ-ie – tłumaczy Marciniec.

Trudno się z tym nie zgodzić, bowiem 60-konny ciągnik to zazwyczaj kompaktowa maszyna o masie 3,5-4 t, zatem przy pracy z dużym, zawieszanym rozsiewaczem będzie to stanowiło barierę nie do sforsowania. Ograniczeniem na ogół będzie także stosunkowo niski maksymalny udźwig podnośnika.

Rozsiewacz2_Woprol_Tomasz_Kuchta ©Traktor24.pl
Na wózkach Bugi oferowanych przez Woprol możemy zamontować rozsiewacz o maksymalnej pojemności 2,5 t fot. Tomasz Kuchta

Właśnie taki ciągnik (Zetor Proxima 6441) pracuje w moim gospodarstwie i muszę potwierdzić, że kres jego możliwości występuje przy pracy z rozsiewaczem zasypanym dwoma 600-kilogramowymi big bagami nawozu. W praktyce zatem postawienie na rozsiewacz z podwoziem jezdnym pozwoliłoby podwoić wydajność osiąganą przez ten zestaw.

W przypadku firmy Woprol za wózek Bugi należy zapłacić 11,5 tys. zł netto. W tej cenie otrzymujemy podwozie jezdne z kołami o szerokości 11,5 cala oraz ze średnicą felgi wynoszącą 15,3 cala. Standardem jest podpora mechaniczna oraz regulowany rozstaw osi. W zależności od preferencji klienta wózek może zostać wyposażony w zaczep dolny lub górny.

Drukuj artykuł: print

Filmy @traktor24

Wszystkie >
Test Steyr 4120 Multi. Zobacz jak pracuje Ciągnik autonomiczny AgXeed. Zobacz jak pracuje Zbiór kukurydzy na kiszonkę z czujnikiem HarvestLab 3000 Traktorowy majstersztyk ukryty w ciągniku Fendt 209 F Vario Profi+ Film z testu kombajnu Deutz-Fahr C6305 TS Siewnik Lemken Solitair DT. Zobacz jak pracuje Wyjątkowy Ursus. Imponuje trakcją i mocą Test Steyr Absolut 6280 CVT Test przystawki Emmarol EMH 4. W słoneczniku i kukurydzy Kupił nowe opony Trelleborg i napełnił je cieczą