Partner serwisu: Trelleborg_Wheels

Zetor nie opuści Brna. Część produkcji przeniesie jednak do Indii

Dodano: 06.12.2023
Zetor Proxima 6441 fot. Tomasz Kuchta
Szykują się spore zmiany w produkcji ciągników marki Zetor fot. Tomasz Kuchta

Jakiś czas temu czeski portal Hospodarske Noviny opublikował wywiad z właścicielem firmy Zetor, Martinem Blaškovičem. Czego dowiadujemy się z niego o kondycji tego producenta traktorów oraz o dalszych planach dotyczących ich produkcji?

Okazuje się, że już niebawem Zetor przeniesie produkcję niektórych swoich modeli do Indii. W dalszym ciągu jednak z fabryki w Brnie będą wyjeżdżały dobrze rozpoznawalne w Polsce czeskie traktory.

McCormick X5.120 w teście redakcyjnym

Czy ciągnik marki McCormick o mocy 114 KM, która jest w naszym kraju znana, ale do tej pory kariery nie zrobiła, ma podstawy, aby zostać głównym koniem pociągowym w polskim gospodarstwie mającym około 100 ha? A może jest to bardziej propozycja traktora pomocniczego do prac lżejszych?
Czytaj dalej

Koniec z produkcją silników i skrzyń biegów

Martin Blaškovič w obszernym wywiadzie dla portalu Hospodarske Noviny wspomina, iż od stycznia 2025 r. Zetor nie będzie produkował ciągników z własnymi silnikami, skrzyniami biegów oraz układami hydraulicznymi.

Z początkiem 2025 roku 

Zetor nie będzie produkował ciągników z własnymi silnikami, skrzyniami biegów oraz układami hydraulicznymi.

W ich miejsce pojawią się niemieckie silniki Deutz, skrzynie biegów firmy ZF oraz Carraro. Na dobrą sprawę będzie to więc rozszerzenie polityki dotychczas z powodzeniem stosowanej w przypadku modelu Major.

Presja kosztowa wymusza zmiany

Czeskiego Zetora do zmian poniekąd zmusiły działania Unii Europejskiej zmierzające do zaostrzania norm emisji spalin.

– Jesteśmy jednym z najmniejszych producentów ciągników w Europie. Nie możemy z tym konkurować. Zwłaszcza, jeśli Bruksela w przyszłości wymyśli kolejne ograniczenia dotyczące rodzaju silników hybrydowych lub elektryki. Poza tym połowa ceny silnika to filtry i inne rzeczy związane z emisją spalin. Składanie traktora w stylu Lego to coś, co robi nawet amerykański John Deere – tłumaczy Blaškovič na łamach portalu Hospodarske Noviny.

Zetor Brno fot. mat. prasowe
Pomimo częściowego przeniesienia produkcji do Indii, Zetor wciąż planuje produkować traktory w czeskiej fabryce w Brnie fot. mat. prasowe

Okazuje się, że polityka, w której Zetor zamiast produkować własne silniki i skrzynie biegów, skorzysta z gotowych komponentów może być dla niego korzystna finansowo.

– Opłaca nam się to również w postaci kosztów zmiennych w przeliczeniu na ciągnik. W przypadku modelu Major, do którego kupujemy już silnik, skrzynię biegów i kabinę, koszty te wynoszą 35 000 koron. Ciągnik Forterra, w którym wszystko robimy sami, kosztuje 210 000 koron. W przypadku nowej Proximy, która powinna być gotowa do końca 2024 roku, wyznaczyliśmy sobie cel dla kosztów zmiennych na poziomie około 100 000. Będzie to większy i mocniejszy ciągnik. Dzięki temu zaoszczędzimy tę kwotę i może ona trafić do naszego zysku lub do rolników po niższych cenach – dodaje Martin Blaškovič.

Dlaczego Indie?

Jednym z głównych powodów częściowego przeniesienia produkcji ciągników Zetor do Indii są kwestie kosztowe.

– Być może różnica w kosztach jest najlepiej widoczna na przykładzie modelu Proxima Cabrio 90 bez kabiny, który był najbardziej udanym ciągnikiem eksportowym Zetora poza Unię Europejską. Kiedy dziesięć lat temu zakończyliśmy jego produkcję w Brnie, cena była na poziomie 25 000 euro. Po ponad dziesięciu latach wracamy z podobną koncepcją ciągnika. A cena to 14 500 dolarów. W Zetorze koszty materiałowe stanowią 86 procent ceny ciągnika. A w Indiach są nawet o jedną trzecią tańsze – tłumaczy Blaškovič.

Linia produkcyjna 2 fot. mat. prasowe
W Brnie w dalszym ciągu mają być produkowane traktory o wyższej wartości fot. mat. prasowe

Z dalszej części wywiadu dowiadujemy się, iż po 2028 r. Zetor chciałby produkować ok. 1000-1500 ciągników w Indiach z przeznaczeniem na eksport do Afryki i Ameryki Południowej.

W tym samym czasie planuje się produkcję ok. 1800 traktorów w czeskiej fabryce w Brnie.

– Będą to jednak droższe ciągniki, a Brno nadal będzie miało największy udział w ogólnym zysku operacyjnym EBITDA firmy. Średnia cena traktora wyjeżdżającego z Brna wyniesie 45 tys. euro, średnia cena indyjskiego traktora to 14 tys. dolarów – podsumowuje Martin Blaškovič, właściciel marki Zetor.

Drukuj artykuł: print

Filmy @traktor24

Wszystkie >
Mzuri Pro-Til 4Tx – zobacz jak pracuje Horsch Maestro 6 TX. Zobacz jak pracuje Deutz-Fahr 5 Keyline. Zobacz jak pracuje Siewnik Lemken Solitair DT. Zobacz jak pracuje Test Steyr 4120 Multi. Zobacz jak pracuje Pielnik międzyrzędowy APV. Zobacz jak pracuje Kultywator Pöttinger Terria 5040. Zobacz jak pracuje Valtra T175e Mint Green okiem kobiety, czyli nietypowe spojrzenie na ciągnik w teście długodystansowym Ciągnik autonomiczny AgXeed. Zobacz jak pracuje Zbiór kukurydzy na kiszonkę z czujnikiem HarvestLab 3000