Pod koniec roku 2023 wykonał Pan pokerowy ruch, który wstrząsnął polskim rynkiem sprzedawców ciągników i maszyn rolniczych? Planował Pan to od dawna?
– Do głowy by mi nie przyszło, że będziemy kiedyś sprzedawali ciągniki i kombajny John Deere. Od momentu wprowadzenia do naszej oferty traktorów i kombajnów Fendt, Massey Ferguson i później Claas, John Deere był zawsze naszą konkurencją. Z tego powodu miałem naturalną niechęć do sprzedaży maszyn tej marki. Ostatnio przewartościowałem jednak to myślenie i wprowadziliśmy do oferty używane ciągniki i kombajny John Deere.
Czytaj dalej
Była to więc decyzja podjęta niedawno, a nie planowana od dłuższego czasu. Czy coś się wydarzyło, co ułatwiło jej podjęcie?
– Brakowało w naszej ofercie ciągników dużych. Najsilniejszy Arbos ma obecnie 130 KM i musimy jeszcze poczekać na modele o mocach większych. Mając jeszcze na uwadze oferowane przez nas duże maszyny, na przykład rozrzutniki obornika Bergmann, nie mogliśmy zaproponować do nich odpowiednich traktorów. Z używanymi ciągnikami John Deere możemy to zrobić.
W jaki sposób trafiają do Państwa traktory John Deere? Czy to ciągniki z rynku zagranicznego, czy polskiego?
– To traktory z polskiej dystrybucji objęte gwarancją producenta wynoszącą często jeszcze ponad rok. Ciągniki mają historię popokazową lub wynajmu krótkoterminowego. Przebiegi wynoszą kilkaset godzin.
Właśnie, dlaczego nie są sprzedawane przez firmy, które były ich pierwotnymi dystrybutorami?
– Relacje pomiędzy sprzedawcami i kupującymi można podzielić na dwa rodzaje. Jedni kupują głównie markę i nie ma dla nich dużego znaczenia od jakiego dealera. Drudzy odwrotnie, bardziej zwracają uwagę na relacje z bezpośrednim sprzedawcą i w tym przypadku to marka ma często znaczenie drugorzędne. Mamy wielu stałych klientów, którzy kupują głównie u nas i używany John Deere z naszej oferty jest dla nich ciekawą propozycją.
Na razie mają Państwo w ofercie używane ciągniki John Deere, ale wkrótce pojawią się kombajny tego producenta. Czy na takich samych zasadach?
– Tak dokładnie na takich samych jak ciągniki, czyli popokazowe lub po wynajmie krótkoterminowym i z gwarancją producenta. Pierwsze używane kombajny John Deere będziemy mieli w ofercie na żniwa 2024 roku.
Jakiej skali sprzedaży używanych ciągników i kombajnów John Deere by Korbanek możemy się spodziewać?
– Jesteśmy przygotowani na zapewnienie oferty regularnej i w skali dostosowanej do zapotrzebowania naszych klientów. Pierwsze dwa używane ciągniki John Deere serii 6R obecnie znajdujące się w naszej siedzibie głównej w Tarnowie Podgórnym, to tylko symboliczny początek. Używane traktory i kombajny tego producenta będą również dostępne w naszych filiach.
Jak będzie wyglądał serwis gwarancyjny zakupionych w firmie Korbanek używanych ciągników i kombajnów zbożowych John Deere?
– Tak samo jak w przypadku nowych ciągników John Deere z przysłowiowym przebiegiem zerowym. Serwis będą prowadzić autoryzowani polscy dealerzy John Deere.
A części zamienne do ciągników i kombajnów John Deere, czy Korbanek będzie je sprzedawał?
– Świetny serwis i oryginalne części do ciągników i maszyn rolniczych to filozofia rozwoju naszej firmy. Nie inaczej jest z marką John Deere, do której oferujemy już sporo części. Ich liczba będzie rosła proporcjonalnie do sprzedaży używanych ciągników i kombajnów John Deere.
Dziękuję za rozmowę.