Czytaj dalej
Precision Planting to firma z USA należąca wcześniej do Monsanto a obecnie wchodząca w skład koncernu AGCO. Na świecie działa jednak niezależnie jako marka Precision Planting mająca swoich dealerów. W Europie działalność rozpoczynała w 2019 r. od Francji. Do naszego kraju trafiła w 2023 r. Jej dealerami są firmy Agravis Technik Polska i APH. To poprzez ich przedstawicieli można przeprowadzić doposażenie używanych siewników punktowych w rozwiązania pozwalające przenieść jakość siewu na poziom ultraprecyzyjny.
– Firma powstała z potrzeb rolników i dla rolników. Podstawą naszego działania jest agronomia. Dlatego wychodzimy do naszych klientów z poziomu diagnozowania ich problemów na polach. Następnie tworzymy rozwiązania, które są w stanie sobie z nimi poradzić. Główny zakres działalności stanowi wyposażanie w ultranowoczesną technologię siewników punktowych wykorzystywanych do siewu kukurydzy, soi, słonecznika czy buraków – wyjaśnia Damian Wiśniewski, Regionalny Manager Sprzedaży Precision Planting Polska.
z taką dokładnością w technologii Precision Planting umieszczane są nasiona w glebie. Określa to wskaźnik syngulacji (pojedynkowania nasion), który przedstawia procent rzeczywiście zasianych nasion (w prawidłowych odstępach i zadanej rozstawie) względem wszystkich nasion, które trafiły do aparatu wysiewającego.
Warto zapamiętać, że zakres działalności Precision Planting Polska obejmuje ulepszanie siewników punktowych. Firma ta nie sprzedaje całych maszyn, tylko modernizuje używane. W języku angielskim działalność taka określana jest słowem retrofit. Natomiast rozwiązania Precision Planting na pierwszy montaż siewników punktowych trafiają do takich ich producentów jak: Agrisem, Horizon i np. Fendt oferujący siewnik Momentum.
W naszym kraju pracuje ogrom siewników punktowych, które mogą zostać doposażone przez Precision Planting Polska. Modernizacji podlega przede wszystkim sekcja siewna, która otrzymuje nowe podzespoły. Rozwiązania te można wdrożyć w maszynach takich marek jak m.in.: Horsch, Kuhn, Monosem, Maschio Gaspardoo, Väderstad, Kverneland, Kinze, Sola.
– Z naszych badań wynika, że na przykład w przypadku kukurydzy kluczowym czynnikiem decydującym o plonie są wchody roślin. Opóźnione o 4 dni mogą spowodować straty plonu wynoszące nawet 80%. Problem nierównomiernych wschodów można jednak skutecznie rozwiązać dzięki systemowi dwuetapowego zamykania bruzdy FurrowForce – podpowiada Damian Wiśniewski.
z taką prędkością można pracować używanym siewnikiem punktowym zmodernizowanym przez firmę Precision Planting.
Działanie systemu dwuetapowego zamykania bruzdy polega najpierw na pracy gwiazd podcinających bruzdę siewną (różne rodzaje) z wysianymi nasionami po jej bokach. Powoduje to przesunięcie się gleby od dołu do góry, która tym samym otula nasiona i likwiduje w tych miejscach przestrzenie powietrzne. Następnie koła dociskowe bruzdę zamykają, co w efekcie pozwala uzyskać równomierne wschody. Rozwiązanie to sprawdza się zwłaszcza na glebach ciężkich w ramach uprawy bezorkowej. Producent zapewnia, że system FurrowForce został już sprawdzony na tysiącach hektarów pól mozaikowatych, gdzie potwierdził swoją skuteczność.
Kolejnym innowacyjnym rozwiązaniem Precision Planting jest czujnik SmartFirmer, który wbudowany jest w element dociskający nasiona do dna bruzdy. W tym samym czasie następuje pomiar temperatury i wilgotności gleby oraz zawartości w niej materii organicznej. Dane te przesyłane są w czasie rzeczywistym do terminala o nazwie 20/20, którego wyświetlacz pozwala je monitorować. To jednak tylko początek możliwości tego systemu, bo na podstawie zawartości materii organicznej można stosować zmienny wysiew nasion i różne dawki nawozów. Ma to sens, bo im więcej materii organicznej w glebie, tym więcej wody i składników odżywczych dostarcza. Dlatego warto na tej podstawie wysiewać więcej nasion w miejscach pola bogatych w materię organiczną i mniej w miejscach w nią ubogich.
– Po obsianiu na przykład poprzeczniaków i zebraniu informacji o zawartości materii organicznej na danym polu można wybrać od jednego do czterech przedziałów. Upraszczając odzwierciedlają one kategorie agronomiczne gleby. Na tej podstawie ustawiamy w monitorze 20/20 różne normy wysiewu na hektar. Podczas siewu, gdy SmartFirmer wykryje zmianę zawartości materii organicznej w danym fragmencie pola, automatycznie norma wysiewu zostanie dostosowana do założonej. Zmiany te mogą również dotyczyć nawożenia mineralnego w postaci nawozów płynnych. Precision Planting oferuje szereg rozwiązań tego typu nawożenia, które jest bardzo popularne w USA – dodaje Damian Wiśniewski.
tyle razy na sekundę czujniki wagowe systemu DeltaForce mierzą ciężar przenoszony na koła podporowe jednostki siewnej i utrzymują go na stałym poziomie.
Czujnik SmartFirmer mierzący wilgotność dostępną dla nasion, może również współpracować z systemem SmartDepth. Rozwiązanie to automatycznie dostosowuje głębokość siewu do zawartości w glebie wody. Dzięki temu wschody roślin są szybsze i równomierne.
Firma Precision Planting może doposażyć siewnik punktowy również w system niezależnej kontroli docisku dla każdej sekcji. To DeltaForce, w którym oddzielny tłok hydrauliczny z celą obciążeniową reaguje na opór gleby.
– System ten zastępuje sprężyny lub poduszki powietrzne siewnika siłownikami hydraulicznymi i czujnikami wagowymi, które 200 razy na sekundę mierzą ciężar przenoszony na koła podporowe jednostki siewnej i utrzymują go na stałym poziomie. DeltaForce poprzez terminal 20/20 pozwala zdefiniować siłę docisku w kilogramach dla całej szerokości siewnika, ale każda sekcja działa niezależnie. W efekcie podczas siewu uzyskujemy efekt pianina, bo podobnie do klawiszy w czasie gry wyglądają podskakujące jednostki wysiewające. Dzięki temu na całej szerokości uzyskiwana jest identyczna siła docisku – wyjaśnia Damian Wiśniewski.
Precision Planting proponuje rolnikom przeprowadzenie testu flagi. Polega on na monitorowaniu wschodów roślin w rzędzie na długości ok. 30 m. Małe flagi w różnych kolorach umieszczane są obok wschodzących siewek od momentu wzejścia pierwszej do ostatniej. Na przykład flaga zielona może oznaczać „dzień 1”, flaga niebieska „dzień 2”, flaga żółta „dzień 3” itd.
Tuż przed zbiorami testowy odcinek z flagami (roślina po roślinie) należy ocenić. Można wtedy porównać potencjał monitorowanych roślin (np. w kukurydzy wielkość kolb i ich liczba) i samemu się przekonać jak ważne dla plonu są szybkie i równomierne wschody roślin.